Reklama

Moja babcia walczyła o wolną Polskę

Służba w WOT jest dla mnie obowiązkiem wobec Ojczyzny, realizowaniem zainteresowań, a także wyzwaniem rzuconym samemu sobie. Dzięki niej mam poczucie budowania czegoś ważnego i wyjątkowego.

Moja babcia, Aldona Warzecha z domu Tawrel ps. "Poziomka", urodziła się ok. 1926 roku w Tomaszach pod Grodnem. W czasie wojny służyła ze swoją siostrą Renatą w AK w Obwodzie Grodzieńskim jako sanitariuszka. Jej służba w AK wiązała się po wojnie pobytem w więzieniu i wyrokiem kary śmierci, której cudem uniknęła.

Mimo zainteresowań historią, wojskowością, a nawet genealogią swojej rodziny długo nie miałem świadomości o przeszłości babci. Moja rodzina skupiała się raczej na budowaniu teraźniejszości i wątek historyczno-patriotyczny nie odgrywał u nas aż tak istotnej roli. Moja postawa, zainteresowania, chęć służby wojskowej rozwinęły się niejako obok, w sposób niezależny. Jednak na decyzję o wstąpieniu w szeregi WOT z pewnością mieli wpływ moi dziadkowie, pułkownicy Wojsk Lądowych i Sił Powietrznych.

Reklama

Gdybym mógł złożyć babci życzenia z okazji jej święta, podziękowałbym jej za to, że mimo ciężkich przeżyć stworzyła tak fantastyczną, pełną ciepła i miłości rodzinę!


szer. Jakub WARZECHA 61 batalion lekkiej piechoty, 6 Mazowiecka Brygada Obrony Terytorialnej

FOTO: DWOT

Aplikacja iotwock.info

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iOtwock.info




Reklama