Biblioteka Miejska w Otwocku świętuje 70-lecie

Jak nakazuje tradycja, dostojnej jubilatce wyprawiono urodzinową imprezę. Były życzenia, kwiaty i prezenty, a także jedna bardzo ważna deklaracja.

Na uroczystość, która odbyła się w środę 15 czerwca w Powiatowym Młodzieżowym Domu Kultury przybyło wielu gości. Nie zabrakło ogromnych kwietnych bukietów oraz prezentów. Nietrudno się zapewne domyślić, że dominowały upominki książkowe. Na ręce dyrektora placówki spłynęły też listy gratulacyjne od przyjaciół biblioteki, którzy nie mogli być obecni.

Osobiście winszowali nestorce włodarze miejscy w osobach prezydenta Otwocka Zbigniewa Szczepaniaka oraz przewodniczącego Rady Miasta Jarosława Margielskiego. Wszystkich zgromadzonych poruszyła szczególnie wypowiedź przewodniczącego, który do życzeń dołączył nieoczekiwaną obietnicę:

- Chciałbym państwu powiedzieć, że gdy tylko uporamy się z przebudową teatru miejskiego, rozpoczniemy prace nad projektem nowej siedziby dla biblioteki.

Aby w pełni zrozumieć aplauz, jaki wywołały te słowa, trzeba wiedzieć, że miejska wypożyczalnia od lat (a właściwie od początku swego siedemdziesięcioletniego istnienia) boryka się z problemami lokalowymi. Ostatnio sytuacja stała się na tyle dramatyczna, że nie ma już właściwie miejsca na poszerzanie zbiorów. Na ratunek nie przychodzi nawet „brakowanie” (czyli mówiąc inaczej usuwanie ze zbioru) starych książek.

- My już właściwie nie mamy starych książek, bo te najstarsze są jeszcze na tyle nowe, że czytelnicy wciąż chętnie po nie sięgają – wyjaśniał w kuluarach dyrektor biblioteki Robert Beller. - To dobrze, że padła publicznie deklaracja w sprawie nowej siedziby. Od tego jeszcze bardzo daleka droga do przeprowadzki, ale to ważny pierwszy krok.

Entuzjazmu wobec wizji nowego lokum dla jubilatki nie kryli też goście. Dyrektor słynnej warszawskiej biblioteki „na Koszykowej” Michał Strąk, dzielił się doświadczeniami z modernizacji, którą przeszła kierowana przez niego placówka oraz nakreślił współczesną misję bibliotek:

- Biblioteka dziś to nie tylko wypożyczanie książek, to miejsce spotkań i rozmaitych wydarzeń kulturalnych, to również dostęp do zasobów internetowych dla czytelników. To powinna być przestrzeń, gdzie można przyjść i usiąść wygodnie, poczytać, spotkać ciekawych ludzi, posurfować w sieci, a nawet porozmawiać ze znajomymi przy kawie. Dlatego tak ważna jest odpowiednia, dobrze zaprojektowana siedziba. Warto ogłosić konkurs, bo okazuje się, że projektowanie obiektów użyteczności publicznej, plasuje się wysoko w rankingu zleceń preferowanych przez architektów i do rywalizacji stają naprawdę wysokiej klasy fachowcy.

Miłym akcentem uroczystości było również uhonorowanie dyplomami pań bibliotekarek, ze wszystkich oddziałów. Jak słusznie zauważył dyrektor, to ich praca sprawia, że czytelnicy mogą czuć się w otwockiej bibliotece niemal jak w domu.

Część oficjalną zakończył koncert Mai Olenderek, urodziwej artystki o nieco mrocznym, ale fascynującym głosie i niebanalnej ekspresji scenicznej. Salę widowiskową wypełniły dźwięki polskich i zagranicznych szlagierów i ballad, niektórych równie lub nawet bardziej wiekowych od szacownej jubilatki.

Wypada jeszcze napomknąć, że w trakcie poczęstunku, kończącego imprezę, panie bibliotekarki otoczyły Jarosława Margielskiego, by „kuć żelazo póki gorące” i ugruntowywać w przewodniczącym miejskiej rady słuszną inicjatywę dotyczącą zmiany lokum. Szacownej jubilatce życzymy zatem nieustającego rozwoju oraz kolejnych okrągłych urodzin w nowych murach.

Beata Krzemińska

Fot. Beata Poniatowska