Finał problemu z odorami z instalacji śmieciowej?

Prezydent Otwocka na początku kadencji samorządu w 2018 r. zapowiadał działania mające na celu zlikwidowanie uciążliwości odorowych powstających w wyniku funkcjonowania instalacji do przetwarzania i zagospodarowywania odpadów w Woli Duckiej. Faktyczne kroki w sprawie podjął w 2023 r. - ostatnim roku kadencji. Pod koniec października sugerował, że sprawa zmierza do pozytywnego finału i namawiał mieszkańców, aby wysyłali e-maile ze skargami do urzędu wydającego pozwolenia w sprawie gospodarki odpadami. Zareagowało na to… 6 osób.

27 października br prezydent Jarosław Margielski wystosował apel do mieszkańców Otwocka, aby pisali do Marszałka Województwa Mazowieckiego e-maile na temat uciążliwości, na jakie przez lata naraziła ich firma Lekaro z Woli Duckiej swoją działalnością. Jak tłumaczył, z końcem października 2023 kończy się pozwolenie Starosty Otwockiego z 2013 r. umożliwiające firmie działalność. Jednak może ona złożyć właśnie do Marszałka wniosek o wydanie kolejnego pozwolenia w sprawie gospodarowania odpadami komunalnymi. Dwa dni wcześniej wysłał pismo w tej sprawie oficjalnie z urzędu, ale - jak podkreślał - bardzo ważne jest, by mieszkańcy także wysłali swoje wiadomości elektroniczne. Post prezydenta na FB z ww. apelem spotkał się ze sporym uznaniem internautów. Pism do Marszałka przesłano jednak niewiele (szczególnie jeśli wziąć pod uwagę liczbę mieszkańców z okolicy instalacji odpadowej - otóż Wólka Mlądzka, Świerk i Wola Ducka mają razem ponad 3 tys. dorosłych osób wg spisu wyborców):

- poinformowała iotwock.info Marta Milewska, rzecznik prasowy UMWM.

Zawiadomienie prezydenta o podejrzeniu przestępstwa firmy odpadowej

Prezydent Otwocka w powyższym apelu przypomniał także, że na wiosnę br. złożył zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Nieprawidłowości, na które wskazał to: niewłaściwe korzystanie przez firmę odpadową z terenu stref kontrolowanych gazociągu wysokiego ciśnienia oraz strefy pod linią wysokiego napięcia 400 kV. Takie, które może stać przyczyną zagrożenia dla bezpieczeństwa ludzi i mienia.

Warto jednak przypomnieć, że zarówno o usytuowaniu gazociągu i linii wysokiego napięcia oraz o wspomnianych zagrożeniach Jarosław Margielski wiedział od lat. Np. w październiku 2018 roku mówił o tym w reportażu TVP z cyklu “Alarm”. W związku z tym programem w lipcu 2019 r. radny Ireneusz Paśniczek złożył pisemne zapytanie do Prezydenta Otwocka, chcąc się dowiedzieć, jakie włodarz podjął działania mające na celu naprawienie uciążliwości odorowych powodowanych przez Lekaro.

Teraz, po ponad czterech latach, prezydent informuje, że złożone w tym roku zawiadomienie i sprawa sądowa mogą wreszcie doprowadzić do pozytywnego dla mieszkańców finału. Jeśli nawet decyzja sądu miałaby być dla firmy z Woli Duckiej niekorzystna, to wiemy ile trwają procesy…

Kazimiera Zalewska