Góry śmieci zablokowały drogę do Glinek. Burmistrz Karczewa: „To przestępstwo wobec ludzi i natury”

W poniedziałek 25 sierpnia późnym popołudniem burmistrz Karczewa Michał Rudzki poinformował mieszkańców o skandalicznym incydencie. Na drodze gminnej prowadzącej z drogi wojewódzkiej nr 801 w kierunku Glinek ktoś porzucił ogromne ilości odpadów. Sterty śmieci całkowicie zablokowały przejazd.

– napisał burmistrz w mediach społecznościowych.

Samorządowiec złożył już zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa na Komisariacie Policji w Karczewie. Jak podkreślił, ustalenie sprawców może być stosunkowo proste, ponieważ w pobliżu znajdują się firmy posiadające monitoring.

Zaapelował też do sprawców aby sami się zgłosili na policję lub do UM Karczew, do środy do godziny 16.00 

Internauci oburzeni i gotowi do działania

Sprawa wywołała ogromne poruszenie wśród mieszkańców. W komentarzach nie brakowało oburzenia, ale też konkretnych działań.

Członek stowarzyszenia #Ekopatrol Karczew, Grzegorz Spisak, udał się na miejsce i samodzielnie przejrzał porzucone odpady.

 – napisał Spisak, dodając, że ilość porzuconych odpadów mogła sięgać nawet pięciu wywrotek.

Internauci zwracali uwagę, że to nie pierwszy taki przypadek. Kilka dni wcześniej ktoś wyrzucił do rowu przy DW801 stertę starych opon. Inni podkreślali, że problem dzikich wysypisk i porzucania śmieci na drogach dojazdowych do Glinek trwa od dawna.

Policja prowadzi postępowanie

Podkomisarz Patryk Domarecki, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Otwocku, potwierdził, że funkcjonariusze zajmują się sprawą. Na razie jednak szczegółowe informacje nie są udzielane.

Mieszkańcy liczą, że tym razem sprawcy zostaną szybko wykryci i odpowiednio ukarani. Wiele osób podkreśla, że za takie czyny powinny grozić surowe konsekwencje, łącznie z obowiązkiem posprzątania terenu.

#Karczew #Glinki #Otwock #NieDlaŚmieciarstwa #Ekopatrol #PowiatOtwocki #Policja #Środowisko