
28 czerwca 2020 to był piękny, słoneczny i gorący dzień. Nad Świdrem, zarówno po stronie otwockiej jak i józefowskiej, odpoczywało dużo ludzi. Po wielu czerwcowych ulewach poziom rzeki niezmiernie się podniósł, a nurt stał się bardzo szybki. Jednak niektórzy zdawali się w ogóle nie dostrzegać jak groźnym żywiołem stał się miejscami przez lata leniwy Świder. Nie zauważali dramatycznych przeżyć własnych dzieci, które bawiąc się w wodzie nagle znajdowały się w zagrażającej życiu sytuacji. Na szczęście słyszeli wołania "ratunku" i wielokrotnie spieszyli z pomocą Jakub Kaczorowski i Albert Jarzyna. Jak mówią, to była niedziela ratowania dzieciaczków. Opowiedzieli nam historię tego dnia dla przestrogi. Posłuchajcie ich uważnie - to nie są żarty, ani przesada - Świder stał się groźną rzeką!
Albert Jarzyna ma 43 lata. W Otwocku mieszka od urodzenia. Ma dwoje dzieci: Wiktorię, Aleksa. Kuba jest przyjacielem ich rodziny i jak przyznał Albert - chciałby mieć takiego syna.
Jakub Kaczorowski ma 18 lat. Od 12 lat jest otwocczaninem. Pływa od 6 roku życia. Od lat 7 do 16 chodził na treningi pływackie.
- Obecne umiejętności - mówi - zawdzięczam rodzicom i trenerom, którzy każdego dnia poświęcali czas, by mnie pilnować i dopingować do nauki.
Obydwu bohaterów tej historii najbardziej zdenerwowało i bolało to, że niektórzy rodzice sobie beztrosko siedzieli na plaży popijając piwo, a tymczasem ich dzieci przeżywały straszne chwile wpadając w nurt Świdra, między gałęzie powalonych drzew i - topiąc się. Choć - jak przyznają, takie złe przygody spotkały także np. dziewczynkę, obok której była mama. Niestety chodząc po wodzie dziecko nagle wpadło w głębinę, a mama nie umiała jej pomóc.
Kuba i Albert zwracają uwagę, że Świder ma bardzo nierówne dno - w wielu miejscach wydaje się względnie płytki, a wystarczy jeden krok by dorosły mężczyzna tracił grunt pod nogami. Kuba choć taki młody wiekiem, to jednak doświadczony pływak, kilkakrotnie podkreślał - Nigdy nie można powiedzieć, że się rzekę zna. - warto posłuchać tego głosu rozsądku.
ZetKa
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Pincet plusy spokojnie przepijały dobroć z konta od pracujących a jakiś tam ćwok im cztery litery zawraca pilnowanie bachora, się utopi to się zrobi następne dwa będzie więcej na piwo
Wielkie brawa to za mało!!!
Czy możecie też podać dane innych kilkunastu osób uczestniczących w tej akcji (o ile nie prosiły o zachowanie anonimowości)?