Handlarz narkotykami z Karczewa aresztowany

Niezły zestaw prochów znaleźli policjanci u 38-letniego Kamila S. z Karczewa. Mężczyzna jak się okazało był dilerem narkotyków. Został aresztowany na trzy miesiące.

W poprzednim tygodniu miejscowi policjanci zatrzymali do rutynowej kontroli drogowej auto osobowe. Gdy trzeba się było wylegitymować, kierowca zaczął się bardzo denerwować. To wzbudziło czujność funkcjonariuszy, którzy postanowili sprawdzić go dokładniej. Podejrzenia okazały się słuszne - mężczyzna był naćpany, na dodatek miał przy sobie znaczne ilości marihuany i amfetaminy, a także kilkanaście tysięcy gotówki. Jak się można domyślać, po takim odkryciu trafił prosto na otwocką komendę.

Następnie policjanci z wydziału kryminalnego KPP w Otwocku sprawdzili mieszkanie zatrzymanego. Tam znaleźli kolejne narkotyki w znacznych ilościach, a także sprzęt do ich zażywania (strzykawki, pipetki), ważenia, duże ilości torebek foliowych z zapięciem strunowym - trafili do domu dilera. A także zwykłego złodzieja - ponieważ wśród jego rzeczy policjanci znaleźli też kradziony rower.

Funkcjonariuszom szybko udało się ustalić, że 38-latek handlował nielegalnymi prochami. W jednym przypadku płacił narkotykami za seks. Kamil S. usłyszał łącznie osiem zarzutów dotyczących kierowania pojazdem pod wpływem środków odurzających,  posiadania znacznych ilości środków odurzających oraz ich udzielanie w celu osiągnięcia korzyści majątkowej i osobistej, a także paserstwa. I to może nie być jeszcze wszystko - otwoccy policjanci wciąż badają sprawę.

Na podstawie zebranego materiału Sąd Rejonowy w Otwocku zastosował wobec Kamila S. środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. Za popełnione przestępstwa mężczyźnie grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Na zdj. akcesoria do rozprowadzania narkotyków znalezione u mieszkańca Karczewa, Kamila S. (Fot. KPP Otwock)