Ireneusz Paśni­czek, kandydat na prezydenta Otwocka: Chcemy Otwocka tętniącego życiem

Szanowni Państwo! 

Nazywam się Ireneusz Paśni­czek. Jestem stąd, z Otwocka.
Tu się urodziłem, tu chodziłem do szkoły. Tu poznałem moją ukochaną żonę Emilię. Tu uro­dziły się moje wspaniałe dzieci: Dawid, Helena i Izabela.
Jestem ekonomistą i przedsię­biorcą. Przewodzę powiatowej izbie gospodarczej, która zrze­sza przedsiębiorców z naszego miasta i powiatu. 
Do wszystkiego w życiu do­szedłem sam, ciężko pracując, tocząc boje z nieprzyjaznymi urzędami - reliktami czasów komunizmu, nieprzyjaznymi dla zwykłego człowieka przepisami i powszechną niemocą.
Od lat z rosnącą troską obser­wuję, co politycy robią z nasze­go pięknego miasta. 
Kiedyś, a wiem to z opowieści babć, Otwock był uzdrowiskiem, miejscem, do którego chętnie przyjeżdżali odpoczywać goście z Warszawy
W czasach, gdy wszystkie gminy na Mazowszu i w Polsce rozwi­nęły się dzięki setkom milionów z Unii Europejskiej, nasze miasto z każdym dniem ulega degradacji.
Nie wiem, ile jest w tym złej woli, ile partyjniackich rozgrywek, a ile po prostu zwykłego braku wyobraźni i niekompetencji.
Dlatego zdecydowałem się, że nadszedł czas, aby działać. Czas, aby ludzie, którzy mają wizję na­szego miasta, przestali czekać aż zawodowi politycy nauczą się czegoś na swoich błędach.

Tak dalej być nie musi!

Ja, otwocczanin, przedsiębiorca, ojciec i mąż - zdecydowałem się kandydować na urząd prezyden­ta miasta.
Mam wizję tego, jak Otwock ma wyglądać, w którym kierunku ma się rozwijać, jak przezwy­ciężyć marazm, wszechobecną niemożność i partyjny partyku­laryzm.
My, mieszkańcy Otwocka, wiemy dobrze, czego chcemy. Potrze­bujemy tylko lidera - dobrego gospodarza, który zrealizuje to, o czym dotychczas nawet nie śmieliśmy marzyć.

Chcemy, żeby Otwock znów był miastem tętniącym życiem: 

• chcemy miasta, które rozwi­ja się, w którym dobrze żyje się mieszkańcom i które przyciąga przyjezdnych,
• miasta – uzdrowiska, pełne­go kawiarni, sklepów, obiektów sportowych i kulturalnych, dla młodych i dla seniorów,
• miasta zadbanego, korzysta­jącego ze wszystkich dobro­dziejstw programów Unii Euro­pejskiej, 
• miasta, w którym dobro miesz­kańców jest na pierwszym miej­scu dla prezydenta, radnych i ich fachowej administracji.

Chcemy miasta, w którym:

• w centrum jest rynek z praw­dziwego zdarzenia, z kawiarnia­mi, sklepami, ofertą kulturalną, miejsce spotkań przyjaciół, ro­dzin, odpoczynku po pracy,
• jest hala sportowa i kryty ba­sen, 
• ulice są asfaltowe lub bruko­wane, wszędzie są murowane chodniki i wyznaczone ścieżki rowerowe,
• przywróci się jego uzdrowi­skowy charakter – priorytetem będzie czystość, ochrona środo­wiska, 
• seniorzy mogą korzystać z bo­gatej oferty kulturalnej i eduka­cyjnej, w tym z dziennego domu spotkań seniora. 
To jest nasza wizja, nasz cel, który osiągniemy dzięki woli i determinacji oraz dzięki temu, co każdy przedsiębiorca w Pol­sce wie najlepiej: 
• zatrudniając fachowców od pozyskiwania środków unijnych i krajowych, 
• słuchając potrzeb ludzi, po­nieważ człowiek przedsiębior­czy musi odpowiadać na zapo­trzebowanie tych, dzięki którym jego praca ma sens
• tworząc wieloletnią strategię i podporządkowując jej politykę budżetową, kadrową i inwesty­cyjną
Chcemy, żeby nasze miasto było atrakcyjne dla mieszkańców wszystkich sąsiednich miej­scowości, żeby po pracy przy­jeżdżali tu nawet warszawiacy, wiedząc, że jest dla nich oferta wypoczynkowa, kulturalna, roz­rywkowa. 

Tylko do atrakcyjnego miasta przyciągnąć możemy atrakcyj­nych inwestorów. Jeśli Otwock będzie dalej zarządzany tak jak obecnie, możemy liczyć co najwyżej na kolejne wysypiska śmieci. Naturalnie nie dopuści­my do tego. 
Otwock z naszej wizji to miasto, w którym każdemu dobrze się żyje, pracuje, bawi. 

Otwock - miasto tętniące życiem

Ireneusz Paśniczek