Jeden znęcał się nad rodzicami, drugi bił kobietę i dziecko

Jeden mężczyzna z Celestynowa, drugi z Karczewa. Obaj mają po 33 lata. Co ich łączy oprócz wieku? Niestety przemoc wobec bliskich – jeden przez sześć lat znęcał się nad rodzicami, drugi bił kobietę i dziecko. Obaj trafili do aresztu.

Niedawno pisaliśmy o smutnych statystykach policyjnych, które pokazują wzrost przemocy w rodzinie na terenie powiatu otwockiego. Ostatni tydzień przyniósł kolejne ujawnione przypadki.

Celestynów: z nożem do rodziców

Jak relacjonuje Paulin Harabin, rzeczniczka KPP Otwock, w niedzielę, 24 października policjanci z komisariatu w Karczewie zatrzymali 33-letniego mieszkańca Celestynowa. Funkcjonariusze zostali wezwani na interwencję przez rodziców mężczyzny, który po raz kolejny wszczął awanturę: ubliżał im, szarpał, popychał, bił pięściami po głowie, dręczył i groził nożem, że ich zabije. Okazało się też, że dramat w tym domu trwa już od 2015 roku. Oprócz nękania osobistego rodziców, 33-latek niszczył też ich rzeczy - uszkodził komputer, laptop i sprzęt wyposażenia domowego powodując straty o wartości 5000 złotych.

Na podstawie zebranych dowodów sąd zadecydował o aresztowaniu mężczyzny na trzy miesiące (fot. u góry)

Karczew: pił i bił

Audyt cyberbezpieczeństwa

Kolejna historia zdarzyła się we wtorek, 26 października. Znów policjanci z Karczewa zostali wezwani na pilną interwencję – tym razem do swojej miejscowości. W jednym z bloków bowiem agresywny mężczyzna rozlewał na klatce schodowej farbę. Okazało się, że ów mężczyzna – w wieku 33-lat - od 2019 roku znęca się nad kobietą, z którą tam mieszkał. Będąc najczęściej pod wpływem alkoholu wszczyna domowe awantury, podczas których używa wobec niej wulgarnych i obraźliwych słów, szarpie, popycha oraz bije ją po całym ciele. W trakcie tej ostatniej awantury uderzył nie tylko kobietę, ale też jej małoletniego syna. Ponadto zniszczył ich telefony komórkowe rzucając nimi o podłogę oraz uszkodził rower kobiety, drzwi wejściowe do lokali mieszkalnych, ściany korytarza klatki schodowej, jak również i kostkę brukową przed blokiem poprzez rozlanie farby. Straty zostały oszacowane na łączną kwotę ponad 3500 złotych.

[Postawny, różowa, czysta koszulka – można by powiedzieć „słodziak”... jak to pozory mylą!]

Ten mężczyzna także został zatrzymany i trafił na komendę. Następnie na podstawie zebranego materiału dowodowego otwocki prokuratur wnioskował do sądu o tymczasowe aresztowanie mężczyzny. Sąd Rejonowy w Otwocku przychylił się do wniosku. Najbliższe trzy miesiące 33-latek spędzi w areszcie.

– przypomina otwocka policjantka Paulina Harabin.

Obydwu ww. 33-latkom grozi do 5 lat pozbawienia wolności.

Co z tymi facetami? Młodzi, zdrowi a zamiast wykorzystać energię na budowanie czegoś pożytecznego wolą wyżywać się na słabszych. Smutne... i obrzydliwe.

ZetKa

Fot. (2) KPP Otwock