Kontrowersje wokół połączenia spółek KPEC i WiKK

Pod koniec lipca informowaliśmy Państwa na naszym portalu o połączeniu dwóch gminnych spółek w Karczewie – Komunalnego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej Sp. z o.o. ze spółką Wodociągi i Kanalizacja Karczew Spółka z o.o. Już wtedy sprawa wywoływała wiele kontrowersji, m.in. z powodu nieprzygotowania analizy mocnych i słabych stron (SWOT). Dopiero interwencja opozycyjnych radnych, skłoniła burmistrza Władysława Łokietka do podjęcia kroków w tej sprawie. Analiza SWOT została przygotowana, ale i tutaj nie obyło się bez wątpliwości co do treści samego opracowania oraz wokół osoby je przygotowującej.


Zacznijmy jednak od początku. Na lipcowej sesji Rady Miejskiej, przedłożony został projekt uchwały o połączeniu spółek KPEC i WiKK. Od razu nadmienić należy, że projekt ten powinien zostać zdjęty z obrad sesji, gdyż złamany został Statut Gminy Karczew. Według niego, projekt takiej uchwały powinien zostać wcześniej zaopiniowany przez właściwą komisję (w tym przypadku przez Komisję Rozwoju Gospodarczego i Ochrony Środowiska) oraz powinien zostać przedłożony Przewodniczącej Rady na 10 dni przed sesją. W obu przypadkach nic takiego nie miało miejsca, ale pomimo to obrady trwały dalej. Doszło także do dyskusji, w której najwięcej pytań padło ze strony opozycyjnych radnych, w tym radnego Piotra Kwiatkowskiego. Po zadaniu przez niego serii pytań, które dotyczyły m.in. szczegółów połączenia spółek, p. Małgorzata Spirowska złożyła wniosek o zakończenie dyskusji na ten temat, co poparli radni z ugrupowania burmistrza. Tym samym nie pozwolono na dokończenie debaty, mimo iż wielu radnych chciało zabrać jeszcze głos. Zanim zakończono dyskusję, radnemu Piotrowi Kwiatkowskiemu udało się poddać pod wątpliwość fakt braku sporządzenia analizy SWOT, która jest niezbędna przy tego typu przedsięwzięciach, jak połączenie dwóch spółek. Początkowo otoczenie burmistrza tłumaczyło się, że taki dokument nie jest w tej fazie potrzebny, gdyż jest to dopiero początek działań w tym kierunku, jednak po dłuższym namyśle zdecydowano o sporządzeniu analizy.
Urząd Miejski zaczął poszukiwać zatem osoby, która miałaby takową analizę przeprowadzić. Pomimo wakacyjnego okresu udało się zatrudnić osobę do tego zadania. Analiza została sporządzona i przedstawiona radnym. Jak czytamy, dokument przygotowało MMK Consulting Maciej Krogulec. Chcąc sprawdzić kim jest wymieniony podmiot okazuje się, że p. Maciej Krogulec jest Przewodniczącym Rady Nadzorczej spółki KPEC! To samo zauważył radny Piotr Kwiatkowski, który na wrześniowej sesji zapytał o to czy p. Maciej Krogulec przygotowujący ekspertyzę dot. połączenia spółek KPEC i WiKK to jednocześnie Przewodniczący Rady Nadzorczej KPEC-u. Burmistrz bez krępacji odpowiedział twierdząco. Tu pojawia się już pierwsze pytanie: czy w tak ważnej sprawie, która dotyczy fuzji dwóch gminnych spółek, osobą analizującą mocne i słabe strony nie powinna być osoba niezależna? I jak to będzie wyglądać kiedy Przewodniczący Rady Nadzorczej spółki KPEC będzie oceniał swoją własną analizę? To już teraz, nawet dla zwykłego laika, budzi zastrzeżenia co do obiektywizmu takiej analizy. Takie samo wrażenie miała część radnych, która zapytała o tę kwestię burmistrza Karczewa. On, jak i p. mecenas Beata Rozbicka-Cieślińska stwierdzili, że nie mają do tego jakichkolwiek zastrzeżeń. Dodatkowo pani mecenas próbowała bronić analizy SWOT twierdząc, że została ona przeprowadzona w sposób rzetelny, fachowy i należy dać jej szansę. Jest to bardzo dziwne stwierdzenie, gdyż nikt nie podważał fachowości i rzetelności p. Macieja Krogulca, ale fakt braku obiektywizmu i niezależności eksperta. Jak się później okazało, pani mecenas, która niezwykle mocno broniła ekspertyzy, również jest członkinią rady nadzorczej KPEC. Po raz kolejny dochodzi tutaj do pewnego kuriozum – osoba, która opiniuje analizę i podmiot ją przeprowadzający, czyli Przewodniczącego Rady Nadzorczej KPECu, jest członkinią Rady Nadzorczej tej samej spółki i współpracowniczką p. Macieja Krogulca. To wszystko wydarzyło się, jak już wspomniałem, na wrześniowej sesji Rady Miejskiej, której nagranie dostępne jest w serwisie youtube.com (link dostępny na naszej stronie internetowej). Radni Piotr Kwiatkowski i Mateusz Stanaszek skierowali do burmistrza interpelację, w której zapytali o sposób wyboru oferty na sporządzenie opracowania analizy przedsięwzięcia polegającego na połączeniu obu spółek, czym kierowano się wybierając ofertę firmy MMK Consulting Maciej Krogulec oraz jakie pozostałe oferty na sporządzenie opracowania analizy wpłynęły do Urzędu Miejskiego w Karczewie. W odpowiedzi czytamy, że oferty jej sporządzenia kierowane były jedynie telefonicznie. Burmistrz zapewnia także, że kontaktowano się tylko z fachowcami w dziedzinie opracowywania takich analiz. Po telefonicznych poszukiwaniach ekspertów, do urzędu zgłosiły się jedynie dwa podmioty – MMK Consulting Maciej Krogulec oraz Jerzy Strzelecki z Warszawy. Wygrała oferta MMK Consulting z takich powodów jak: niższa cena niż zaoferowana przez Jerzego Strzeleckiego, doskonała znajomość funkcjonowania jednej ze spółek, co wg Burmistrza miało przemawiać za szybszym czasem sporządzenia takiej analizy niż oferowały inne podmioty oraz gotowość firmy do natychmiastowego rozpoczęcia prac. Skupmy się także na cenie. MMK Consulting zaoferowało sporządzenie analizy za kwotę 12 300zł. Może i nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że eksperci wyceniają opracowanie biznesplanu, w którym analiza SWOT jest jednym z punktów, na nie więcej jak 5 000zł w przypadku firm wielkości obu przywołanych spółek. Skąd więc taka cena? 


Po tej dawce dość dziwnych decyzji, tłumaczeń i zbiegów okoliczności, możemy przejść do treści ekspertyzy. Po jej przeanalizowaniu, zwrócić można uwagę na kilka ciekawych faktów, np. jedna z tabel nie bilansuje się, co może doprowadzić do błędnych wniosków i wprowadzenia czytelnika w błąd. W jednej z tabel podano także, że spółka WiKK przynosi zyski, a kilka akapitów dalej stwierdza się, że spółka wykazuje straty, porównywane są firmy KPEC i OZEC (Otwocki Zakład Energetyki Cieplnej), które w ogóle ze sobą nie konkurują, bo działają na dwóch różnych obszarach. Ponadto zawarto plany dotyczące budownictwa, chociaż obie spółki w ogóle się tym nie zajmują, nie mają do tego wykwalifikowanych pracowników i nie wyjaśniono czemu po połączeniu, spółka miałaby się tym zajmować. Co najciekawsze, znaleźć można wzmianki o prężnie działających władzach spółki, które fachowo się nią zajmują. Po pierwsze to trochę dziwne, że analityk ocenia i wychwala samego siebie, a dodatkowo autor nie argumentuje złej oceny kierownictwa spółki WiKK, pomimo corocznego otrzymywania przez nie absolutorium ze strony Rady Nadzorczej, powoływanej przez burmistrza. Na końcu analizy brakuje podsumowania i wniosków końcowych. Oczywiście analiza tekstu ekspertyzy zawiera jeszcze wiele punktów, ale nie jestem w stanie zamieścić ich wszystkich, a wybrałem te najciekawsze. Z pewnością będą też one przedstawiane przez p. Piotra Kwiatkowskiego, podczas nadchodzących sesji Rady Miejskiej.


Wszystko wymienione powyżej, oparte jest o dokumenty, analizy i nagrania wideo. Zadziwiającym jest, że Przewodniczący Rady Nadzorczej jednej z łączonych spółek, przeprowadza analizę SWOT, którą to później będzie oceniał z tytułu pełnienia funkcji w spółce. Jest on także osobą bezpośrednio zainteresowaną fuzją, z powodu planowanego wchłonięcia WiKK przez reprezentowany przez niego KPEC. Zastanawia także cena – czemu tak wysoka, skoro biznes plan, zawierający identyczną analizę SWOT, kosztuje kilka razy mniej? Jak też wytłumaczyć, że ta sama analiza podaje dwie różne informacje? Sprawa z pewnością jeszcze nie raz będzie poruszana na sesjach Rady Miejskiej i miejmy nadzieję, że uda się rozjaśnić wtedy wszelkie wątpliwości.

Jan Szczyrek