Matka zatrzymana za uprowadzenie córek 

32-latka z Józefowa została zatrzymana za uprowadzenie swoich małoletnich córek. Pomagali jej w tym siostra ze szwagrem. Wszystkim trojgu grozi odpowiedzialność karna - nawet do 3 lat więzienia.

Według informacji, jaką przekazała sierż. sztab. Paulina Harabin, oficer prasowy KPP Otwock, w poniedziałek, 19 października do komisariatu w Józefowie zgłosił się mężczyzna, który stwierdził, że matka jego córek zabrała je w nieznanym kierunku bez jego wiedzy i zgody. Sąd postanowił, że obydwie dziewczynki miały na stałe przebywać z ojcem. Mężczyzna przekazał policjantom, że 32-latka bez jego wiedzy i zgody zabrała najpierw ich córkę uczęszczającą do szkoły podstawowej, a następnie drugą z przedszkola. Jak ustalono kobiecie pomagała jej 35-letnia siostra wraz ze swoim 34-letnim mężem.

Zaledwie kilka godzin po zgłoszeniu przestępstwa, funkcjonariusze z Józefowa dokonali na terenie województwa łódzkiego zatrzymania ciotki dziewczynek oraz jej męża. Obojgu postawiono zarzuty karne: mężczyźnie - zarzut za uprowadzenie małoletnich oraz zarzut narażenia dziewczynek na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia, zaś kobiecie - zarzut uprowadzenia małoletnich.

Poszukiwania matki i dziewczynek kontynuowali policjanci z wydziału kryminalnego KPP Otwock. Jak podaje sierż. sztab. Paulina Harabin, w krótkim czasie 32-latka została zatrzymana w województwie łódzkim, a dziewczynki wróciły do domu. Kobiecie przedstawiono zarzut za uprowadzenie małoletnich spod opieki ojca. Prokurator zastosował wobec niej dozór policyjny oraz zakaz kontaktowania się z córkami i osobami współpodejrzanymi.

Zarówno za uprowadzenie osoby małoletniej poniżej 15 roku życia, jak również i narażenie człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia kodeks karny przewiduje do 3 lat pozbawienia wolności.

Warto w tym miejscu nadmienić, że o uprowadzeniu rodzicielskim mówimy w sytuacji, gdy rodzic, który zabiera dziecko bez wiedzy drugiego, ma co najmniej ograniczone prawa rodzicielskie, w stopniu niepozwalającym mu na decydowanie o miejscu pobytu dziecka. Uprowadzenie jest wg prawa przestępstwem i tylko w takiej sytuacji może włączyć się w poszukiwanie policja. 

Sytuacje bardzo podobne, ale inaczej klasyfikowane są, gdy oboje rodziców mają pełne prawa rodzicielskie. Mówimy wtedy o porwaniach rodzicielskich - tzn. gdy rodzic bez wiedzy drugiego zabiera gdzieś dziecko na dłuższy czas, np. wywozi go za granicę. Taki czyn nie jest wg prawa przestępstwem i policja nie podstaw wtedy by interweniować. Pomocą w takich sytuacjach służy np. Fundacja Itaka.

ZetKa

Fot. KPP Otwock