Miejska Rada Seniorów w Otwocku dotknięta „grzechem pierworodnym”

Otrzymaliśmy list dotyczący pierwszego zebrania Miejskiej Rady Seniorów w Otwocku:

Już samo poczęcie było problematyczne, ale pomijając samą inicjatywę społeczną to jej finalny efekt w postaci Uchwały Rady Miasta z 27 września 2018 roku był zmieniany dwukrotnie, aby otrzymać obowiązujący kształt dopiero w lutym 2019 roku z mocą od 15 marca 2019. Prezydent miasta Otwocka już po ponad miesiącu, bo 23 kwietnia 2019 r. ogłosił termin i zasady zgłaszania kandydatów w komunikacie o terminie pierwszego zebrania MRS w dniu 15 maja 2019 r.

Na spotkanie przybyło, aż 13 spośród wielotysięcznej grupy emerytów - mieszkańców miasta Otwocka. Trudno tu winić prezydenta, który niby dał szansę wszystkim, ale wyszło jak zwykle. Głównym akuszerem rodzącej się w bólach Rady Seniorów był sam prezydent mimo, że powołał do tego celu specjalną komisję składającą się z najlepszych fachowców, bo aż dwoma swoimi Zarządzeniami co może świadczyć o wysokiej wnikliwości w temat.

I oto nastąpiło pierwsze jakże doniosłe, historyczne, tajne głosowanie nad wyborem członków tej oczekiwanej Miejskiej Rady Seniorów spośród przybyłych uprawnionych 13 kandydatów. Rady która zgodnie z Uchwałą RM może liczyć od 11 do 21 członków na pięcioletnią kadencję.

Jeden z obecnych emerytów zaproponował, aby ze względu na małą liczbę kandydatów poprzez aklamację wszyscy zostali członkami tej Rady.

Zdecydowany odpór temu pomysłowi dał prezydent, który zarządził tajne głosowanie i w tym celu rozdano całej „13” specjalnie wydrukowane karty. Każdy z głosujących miał prawo zagłosować maksymalnie na 3 kandydatów, ale minimalnie na 1. Tak więc łącznie mogło być 39 głosów do policzenia. Akt głosowania został uwieczniony przez fotoreportera i lokalną prasę. Już po ok. 30 minutach komisja ogłosiła, że …. Głosowanie trzeba powtórzyć !!! Powodem, jak ogłosił prezydent miało być naruszenie trybu głosowania polegające na tym, że komisja nie pokazała przed głosowaniem iż URNA JEST PUSTA!!! Na sali zapanowała konsternacja, tak wśród kandydatów, jak i licznie zgromadzonej publiczności. Padły słowa, że nikt nie kwestionuje tego przeoczenia, ale prezydent był nieugięty. Padły pytania z sali o to co wyjęto z urny, ile kart do głosowania wyjęto itp. Niestety ani komisja, ani prezydent nie udzielili odpowiedzi, tylko rozdano nowe karty i powtórzono głosowanie.

Nie będę przytaczał o czym szeptem mówiono na sali. Po zakończeniu tajnego głosowania komisja ogłosiła, że do MRS weszło 13 osób spośród 13 kandydatów. Z tego głosowania jedna rzecz była ciekawa, jak zdążyłem zauważyć podczas rozdawania kart głosującym, to układ nazwisk. Z zasady to nazwiska umieszcza się w kolejności alfabetycznej, a to alfabet był chyba otwocki, bo zaczynał się na D, a kończył na R.

Kolejnym etapem był wybór w tajnym głosowaniu przewodniczącego i jego zastępcy. O ile wybór przewodniczącego, po zaprezentowaniu się kandydatów, nie nastręczał problemów, to już wybór zastępcy spowodował problem z powodu wydrukowania kart do głosowania z jedną kratką na znak X, co mogło nastręczyć trudności, czy jest to głos - ZA czy PRZECIW. Po wymianie zdań komisja zarządziła wydrukowanie jeszcze raz właściwych kart. I w wyniku kolejnego tajnego głosowania kandydatka otrzymała 100% poparcie.

Na zakończenie tego historycznego spotkania Prezydent zaprosił do wspólnego zdjęcia, mimo że nie wszyscy emeryci dotrwali do końca z powodu zapewne innych obowiązków, a wszystko to trwało niemiłosiernie długo. Wielkim poświęceniem wykazał się prezydent. który nie tylko otworzył spotkanie, brał czynny udział w liczeniu głosów, wyręczał powołaną przez siebie komisję, a nawet prowadził obrady już po wybraniu przewodniczącego Rady.

Tak czy inaczej wszystkiego najlepszego tej ”13” na Nowej drodze życia.

ALEKSANDER CZAJKOWSKI – obserwator