
Z wielkim smutkiem liczne grono weteranów otwockiej lekkiej atletyki przyjęło wiadomość, że dnia 22 kwietnia br. zmarł kolega Adaś Kuligowski.
Należał on do zespołu tych młodych zawodników, których szkoliłem od pierwszych dni po organizacji sekcji lekkiej atletyki OKS ”Kolejarz” w styczniu 1963r. (zmiana nazwy na „Start” nastąpiła w 1964r.). Ze względu na jego wspaniałe warunki fizyczne i niezłą szybkość był pierwszym płotkarzem w nowej sekcji. Nie stronił też od skoku wzwyż i biegów sprinterskich. Jako junior był wysoko notowany w mazowieckiej lekkoatletyce, w czym pomagała mu wysoka kultura, zdyscyplinowanie i pracowitość. Dzięki swemu poczuciu humoru i dowcipowi był zawsze duszą towarzyską sekcji, która w tym czasie święciła sukcesy w skali województwa, a potem kraju. Problemem, który spowodował, że Adam nie uzyskał w lekkiej atletyce takich wyników, do jakich predysponowały go talent i warunki fizyczne, była jego druga „miłość” - fascynacja muzyką, a w szczególności najsłynniejszym wówczas wykonawcą modnego rocka Elvisem Presleyem.
To oczarowanie spowodowało, że młody Adam Kuligowski z drugim naszym lekkoatletą, sprinterem Tadeuszem Laskiem wybrali się na poszukiwanie kontaktu bezpośredniego ze swoim idolem Elvisem do odległych i wtedy trudno osiągalnych Stanów Zjednoczonych. Gdy dopięli swego celu, Adaś wrócił do Polski, a jego kolega Tadeusz (Lanio) Lasek pozostał w USA, zamieszkał w Chicago i grał tam w polskim zespole muzycznym. Tak więc fascynacja Presleyem i jego muzyką przerwała karierę sportową tych serdecznych przyjaciół.
Adaś po powrocie do Otwocka nadal interesował się lekkoatletyką. Był uczestnikiem corocznie organizowanych spotkań weteranów otwockiej sekcji. Miał wziąć udział w spotkaniu, które odbędzie się w październiku. Niestety odszedł nagle i przedwcześnie. Żegnało Go z żalem liczne grono koleżanek i kolegów.
Żegnaj Adasiu! Cześć Twojej Pamięci!
Gerard Wołodźko, trener i założyciel sekcji, i całe grono pozostających w smutku weteranów otwockiej lekkiej atletyki
* * *
W piątek, 29 kwietnia 2016 r., w parafii p.w. św. Wincentego w Otwocku pożegnano Adama Kuligowskiego, który zasnął snem wieczystym 22 kwietnia. Opłakiwał go cały kościół, wartę honorową w tej smutnej uroczyści pełnił Janusz Goliński, radny Rady Powiatu, prezes OKS „Start”, a prywatnie kolega z sekcji lekkiej atletyki, gdzie w wspólnie rozpoczynali karierę sportową, kilkadziesiąt lat temu.
Podczas całej ceremonii pożegnalnej w kościele i na cmentarzu ze wspomnieniami przeplatały się utwory Elvisa Presleya, którego śp. Adam Kuligowski lubił bardziej, niż ktokolwiek inny w Otwocku, a może i w całej Polsce. Muzykę i śpiew Presleya uwielbiał na tyle, że postanowił nauczyć się angielskiego, korespondować i tym sposobem zdobywać płyty, pamiątki, czasopisma i książki. Rozległą wiedzą o życiu i twórczości Króla Rock and Rolla chętnie dzielił się ze znajomymi i przyjaciółmi. Ta wiedza spowodowała też, że zaproszono go jako eksperta do udziału w „Wielkiej Grze”, teleturnieju produkowanym przez Telewizję Polską w latach 1962–2006.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ważne że JaNUSZ wiecznie żywy.