Plaga nietrzeźwych kierowców na terenie powiatu otwockiego

Co się dzieje z kierowcami? Mimo zakazów, apeli, próśb wciąż wielu siada za kółko będąc pod wpływem alkoholu, lub narkotyków, albo obydwu. Według otwockich policjantów w tym roku na drogach jest plaga nietrzeźwych.

Przykłady z ostatnich dni: w Dąbrówce, kierujący fiatem nie zatrzymał się do kontroli. Mimo sygnałów z jadącego za nim radiowozu, kierowca przez kilkanaście minut klucząc próbował uciec funkcjonariuszom drogówki. Po zatrzymaniu okazało się, że 43-letni mieszkaniec powiatu otwockiego, jechał mając blisko promil alkoholu, a ponadto miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Mężczyzna trzeźwiał w policyjnej celi. Zarówno za jazdę bez uprawnień, jak za brak zatrzymania do kontroli grozi mu do 3 lat więzienia i możliwy dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.

Z kolei podczas patrolu w Józefowie, policjanci zauważyli osobową hondę, której kierujący wykonywał nietypowe manewry drogowe. Zatrzymali pojazd do kontroli. Od razu ich uwagę zwróciły nerwowość i pobudzenie 33-letniego kierowcy. Alkomat nie wykazał co prawda obecności alkoholu w jego organizmie, jednak po zbadaniu narkotesterem okazało się, że mężczyzna kieruje będąc pod wpływem substancji psychotropowych. Ponadto funkcjonariusze znaleźli przy nim woreczek foliowy z amfetaminą, o wadze blisko 4 gramów. 33-latkowi od razu zatrzymano prawo jazdy. Trafił on także do policyjnej celi. Grozi mu do 3 lat więzienia, zakaz prowadzenia pojazdów i obligatoryjna grzywna w wysokości co najmniej 5 tys. zł.

- mówi nadkomisarz Jakub Komorowski, naczelnik WRD KPP Otwock, podkreślając, że z tego powodu w działania na drogach zaangażowanych jest wyjątkowo dużo funkcjonariuszy z otwockiej komendy. 

Od grudnia br. ma zmienić się prawo drogowe - będą znacznie ostrzejsze kary za łamanie przepisów. Czy to pomoże na plagę pijanych? 

Planowane zmiany kar to m.in.: 

 - za jazdę po spożyciu alkoholu - przynajmniej 2,5 tys. zł

- za jazdę bez uprawnień - co najmniej 1 tys. zł lub 2 tys. zł przy drugim zatrzymaniu, dodatkowo możliwy areszt lub kara pozbawienia wolności,

- minimalna kara za przekroczenie prędkości o więcej niż 30 km/h - co najmniej 1,5 tys. zł lub 3 tys. zł przy powtórnym zatrzymaniu za to samo w ciągu dwóch lat (najwyższy mandat - do 5 tys. zł).

Od grudnia mandat zaboli kierowcę dwukrotnie - bo informacje o nich będą udostępniane ubezpieczycielom, którzy będą dostosowywać stawki do historii wykroczeń kierowcy oraz otrzymanych przez niego punktów karnych. Dodatkowo wg nowych przepisów usunięcie punktów karnych będzie zależne od uregulowania mandatu, a same punkty będą kasowane z konta kierowcy dopiero po upływie 2 lat od dnia zapłaty grzywny. 

ZetKa