Reklama

Stowarzyszenie Polska 2050 zainicjowało lokalne akcje sprzątania grobów

07/11/2021 17:23

Sprzątanie miejsc pamięci upamiętniających naszą historię przez Stowarzyszenie Polska 2050, powoli staje się tradycją. Przed świętem listopadowym, działaczka ruchu - Anna Piekarniak wraz z aktywistami z powiatu otwockiego zajęła się mogiłą powstańców styczniowych w lesie w pobliżu Zambrzykowa, w gminie Sobienie-Jeziory.

Zagrabiono liście, sprzątnięto stare chryzantemy, a na zapomnianym grobie, gdzie spoczywają bohaterowie walczący z zaborcą o wolność Ojczyzny, położono okolicznościową wiązankę kwiatów i zapalono znicze.

To kolejna akcja struktur powiatu otwockiego Stowarzyszenia Polska 2050, którzy - przypomnijmy - w maju br. składali kwiaty przy Kamieniu Pamięci Żydów Otwockich, upamiętniającym ofiary otwockiego getta. Ponieważ to miejsce pamięci było zaniedbane, bez patriotycznego nadęcia i fałszywego patosu, który niestety aż nader często mamy okazję obserwować przy celebrowaniu uroczystości państwowych i samorządowych, wzięli się do pracy i uprzątnęli obelisk. To ważny i symboliczny gest, bo pamięć o zmarłych powinna łączyć i zbliżać do siebie ludzi. Ludzi o różnych poglądach i wyznających różne religie. Dopóki bowiem tli się pamięć o człowieku, tak naprawdę on istnieje. Ktoś kiedyś powiedział, że „nikt nie umiera na ziemi, dopóki żyje w sercach tych, którzy zostają”…

Dlatego m.in. - jak poinformował nas przewodniczący zarządu koła powiatu otwockiego ruchu Polska 2050 - Igor Grzegorz Suski, członkowie, wolontariusze oraz sympatycy stowarzyszenia, kolejny już raz zainicjowali lokalne akcje sprzątania grobów. Liderka powiatu grodziskiego - Hanna Kaczorowska, podobnie jak rok temu, podjęła się sprzątania zapomnianego cmentarza ewangelickiego w Grodzisku Mazowieckim. Idea opieki nad miejscami pamięci połączyła wszystkich zaangażowanych w to przedsięwzięcie. Nikomu nie przeszkadzał fakt, że na cmentarzu pochowani są tylko przedstawiciele jednej mniejszości wyznaniowej. Nikt nie wspomniał o tym, że jest katolikiem, prawosławnym czy ateistą. Do osób dorosłych dołączyły również dzieci. I bardzo dobrze, bo dla nich była to naprawdę piękna lekcja lokalnej historii. Oprócz prac porządkowych, nasadzono krokusy, które na wiosnę tchną życie w to miejsce i - miejmy nadzieję - przypomną przychodniom, jak ważna jest pamięć o zmarłych i okazanie im szacunku nawet po śmierci.

Takie podejście do historii, pamięć o tym co się wydarzyło i co warte jest upamiętnienia, to dobry przykład dla wszystkich, którzy na siłę próbują wprowadzać politykę historyczną. W jej kreowaniu bowiem nie może być miejsca na fałsz i zbytnie poddawanie jej narracjom politycznym, bo prowadzi to do utraty wiarygodności. Kilka lat temu w dyskusji na FB, Adam Cichosz napisał:

- W historii nie ma miejsca na zmienność ludzkich upodobań i na amatorszczyznę, a fakty bronią się same, bez udziału polityków. To jest zajęcie dla profesjonalistów, z pewnością nie dla amatorów, często o bardzo wątpliwej orientacji politycznej…

I coś w tym jest!

Andrzej Idziak
 


 

 

Aplikacja iotwock.info

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iOtwock.info




Reklama
Wróć do