
Giełda staroci na Rynku Hurtowym w podwarszawskich Broniszach przyciąga tłumy jak magnes – i nie ma się czemu dziwić. W ogromnych halach kryją się prawdziwe skarby: mahoniowe kredensy, secesyjne lampy z witrażowymi kloszami, a nawet osiemnastowieczne książki z oryginalnymi okładkami. Dla jednych to sposób na udekorowanie domu unikalnymi przedmiotami, dla innych prawdziwa inwestycja. Niezależnie od tego, co Cię tam sprowadza, jedno jest pewne – warszawskie starocie potrafią zaskoczyć!
Przekraczając próg giełdy w Broniszach, od razu czujesz, że trafiłeś w wyjątkowe miejsce. Ponad 70 wystawców z całej Polski prezentuje swoje kolekcje na powierzchni przekraczającej 3500 metrów kwadratowych. To prawdziwa kopalnia skarbów dla każdego, kto szuka czegoś więcej niż plastikowe gadżety z hipermarketu.
Meble stanowią koronę całej ekspozycji. Znajdziesz tu wszystko – od masywnych bibliotek w stylu wiktoriańskim, przez eleganckie biedermeierowskie sekretarzyki, po kultowe fotele z epoki PRL-u. Widziałeś kiedyś krzesło „koziołek" z bliska? A może szukasz autentycznego „patyczaka"? Tutaj masz szansę nie tylko je obejrzeć, ale i zabrać do domu.
Oświetlenie to kolejna perełka tych targów. Kryształowe żyrandole z francuskiej prowincji, mosiężne lampy bankierskie, secesyjne kinkiety z kolorowymi kloszami – każdy model to małe dzieło sztuki. A antyczne zegary? Od monumentalnych „dziadków" po delikatne zegarki kominkowe – każdy tyka w swoim rytmie, odmierzając czas tak samo jak przed wiekami.
Warszawskie targi staroci organizowane przez Antyki Bronisze to nie tylko miejsce sprzedaży. To prawdziwe centrum obsługi miłośników antyków. Kupić przedmiot to jedno, ale co z renowacją? Na terenie giełdy działają doświadczeni konserwatorzy, którzy przywrócą blask nawet najbardziej zniszczonemu meblowi.
Transport to kolejne udogodnienie. Kupić ciężką szafę czy masywny stół to jedno, ale jak to przywieźć do domu? Problem rozwiązany – organizatorzy zapewniają transport zakupionych przedmiotów. Potrzebujesz pomocy przy montażu skomplikowanego żyrandola? I to mają załatwione.
Ceny? To właśnie tutaj mieszka największa niespodzianka. Możliwość negocjacji to standard, a konkurencja między wystawcami oznacza, że prawdziwe perełki można czasem upolować za bardzo rozsądne pieniądze.
Warszawskie targi antyków w Broniszach zyskały renomę nie bez powodu. Co weekend, od godziny ósmej rano do czwartej po południu, hale tętnią życiem. To największa giełda tego typu w Polsce, a jej sława sięga daleko poza granice kraju.
Różnorodność to pierwszy powód tego sukcesu. Gdzie indziej znajdziesz w jednym miejscu:
Profesjonalizm wystawców to drugi filar sukcesu. To nie przypadkowi sprzedawcy, ale doświadczeni kolekcjonerzy i handlarze, którzy znają wartość swoich przedmiotów. Potrafią opowiedzieć historię każdego eksponatu, doradzić w kwestii konserwacji, a często stają się przyjaciółmi na lata.
Antyki Bronisze to nie tylko giełda – to instytucja, która od lat kształtuje rynek staroci w Polsce i pokazuje, że meble z długą historią wcale nie muszą być nudne czy trudno dostępne.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie