10 mln złotych dla Interwencyjnego Ośrodka Preadopcyjnego w Otwocku

Interwencyjny Ośrodek Preadopcyjny w Otwocku, który zajmuje się małymi dziećmi pozbawionymi opieki rodziców, otrzyma z budżetu województwa 10 mln zł. Umowę w tej sprawie podpisano kilka dni temu. Jako beneficjent konkursu ogłoszonego przez Mazowieckie Centrum Polityki Społecznej, placówka będzie otrzymywać te środki przez najbliższe pięć lat.

Otwocku placówka jest jedynym takim ośrodkiem na Mazowszu, który przyjmuje noworodki i niemowlęta pozbawione czasowo lub trwale opieki rodziców. Od 2012 r. na działalność ośrodka przekazano z budżetu województwa ponad 16 mln zł, co pozwoliło objąć opieką blisko 700 dzieci do 1. roku życia. Dzieci, przypomnijmy, pozbawionych opieki rodziców i wymagających specjalistycznej opieki.

- „Prowadzenie ośrodków preadopcyjnych jest zadaniem województwa. Wykonawca zadania jest wybierany w ramach konkursu. Otwocki ośrodek działa dzięki Fundacji Rodzin Adopcyjnych. Ta unikalna placówka chroni dzieci przed negatywnymi skutkami sieroctwa, zaniedbaniami i zagrożeniami. Osoby, które prowadzą ośrodek są przygotowane do takich zadań, ponieważ z jednej strony - są specjalistami, z drugiej zaś - ludźmi o wielkich sercach i poczuciu odpowiedzialności za zdrowie i los dzieci trafiających do placówki” - mówi członek zarządu województwa Elżbieta Lanc.

Środki finansowe na prowadzenie ośrodków preadopcyjnych, samorządy województw przekazują - w głównej mierze - organizacjom pozarządowym prowadzącym działalność w zakresie wspierania rodziny, pieczy zastępczej lub pomocy społecznej. Wykonawca zadania jest wybierany w otwartym konkursie ofert. Interwencyjny Ośrodek Preadopcyjny w Otwocku, jest jedynym takim na Mazowszu i jednym z trzech w kraju. To w nim pracownicy fundacji starają się zapewnić maluchom jak najlepsze warunki do życia, pomagając wyjść z poważnych chorób lub zaburzeń.

- „Cieszymy się, że po raz kolejny zostaliśmy wyłonieni w postępowaniu konkursowym na prowadzenie Interwencyjnego Ośródka Preadopcyjnego. Istnieje on już prawie 20 lat, a od 10 lat ściśle współpracuje z samorządem. Przez ten czas nabraliśmy do siebie zaufania, co zaowocowało umową podpisaną na kolejne 5 lat. Dziękujemy Mazowieckiemu Centrum Polityki Społecznej nie tylko za to zaufanie, ale i pomoc w sytuacjach kryzysowych oraz w trudnym czasie pandemii” - mówi Wojciech Pytel, prezes zarządu Fundacji Rodzin Adopcyjnych.

Do ośrodka przyjmowane są noworodki i niemowlęta z całego województwa. To dzieci, które nie ukończyły jeszcze pierwszego roku życia, pozostawione po urodzeniu w szpitalach czy w oknach życia, odebrane rodzicom na skutek interwencji sądu lub policji lub oddane dobrowolnie do adopcji. Są w nim bezpieczne, pozostają pod stałą opieką psychologa klinicznego, pedagogów, lekarzy pediatrów, rehabilitantów, neurologa dziecięcego i neurologopedy. Ośrodek ze względu na bezpieczeństwo dzieci usytuowany jest na terenie Powiatowego Centrum Zdrowia przy ulicy Batorego 44, w bezpośrednim sąsiedztwie oddziału pediatrycznego. Jego wnętrza zostały tak urządzone, by przestrzeń działała na dzieci terapeutycznie. Zgodnie z ustawą o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej, w placówce może przebywać nie więcej niż 20 dzieci do pierwszego roku życia.

- „Ponieważ sytuacja prawna większości tych dzieci jest nieregulowana, to dobrze się dzieje, że trafiają one do ośrodka zanim jeszcze zapadną decyzje sądów. W sytuacjach, które na to pozwalają, pracownicy ośrodka starają się umożliwić dzieciom powrót do ich biologicznych rodziców. Rodzice biologiczni, adopcyjni lub zastępczy mogą przebywać z dzieckiem codziennie” - wyjaśnia Mariusz Budziszewski, zastępca dyrektora Mazowieckiego Centrum Polityki Społecznej ds. profilaktyki uzależnień i wspierania rodziny.

Dzięki staraniom pracowników ośrodka oraz innych służb pomocowych działających w obszarze wspierania dzieci i rodzin (ośrodków adopcyjnych, powiatowych centrów pomocy rodzinie, sądów rodzinnych, czy asystentów rodzin) ponad 67 proc. dzieci, które trafiły do placówki, znalazło nową rodzinę adopcyjną, ponad 9 proc. powróciło do rodziców biologicznych, a ok. 22 proc. powierzono do rodzinnej lub instytucjonalnej pieczy zastępczej.

Andrzej Idziak