
46-latek od kilkunastu lat ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości. Sądził, że uniknie ciążącej na nim kary roku więzienia. W majówkę, na przemieszczającego się pieszo po Otwocku mężczyznę, natrafili miejscy mundurowi. Tym razem nie miał już tyle szczęścia, nie pomogła próba ucieczki i podawania nieprawdziwych danych osobowych.
Do zatrzymania i doprowadzenia 46-latka do zakładu karnego doszło we wtorek, 2 maja. - Mężczyzna ukrywał się od 2009 roku. Miał do odbycia karę 1 roku pozbawienia wolności, ale przez 14 lat był nieuchwytny, mimo wydawanych za nim przez Sąd Rejonowy w Otwocku listów gończych – wyjaśnia mł. asp. Paulina Harabin z Komendy Powiatowej Policji w Otwocku.
46-latek przez te 14 lat najwyraźniej starał się nie zwracać na siebie szczególnej uwagi. Jakoś mu się to udawało, aczkolwiek w majówkę nie miał już tyle „szczęścia”. W pewnym momencie dostrzegł na swej drodze policyjny patrol. Na widok funkcjonariuszy przyspieszył kroku, nie bacząc nawet na czerwone światło dla pieszych wyświetlane na sygnalizatorze. Wówczas do akcji wkroczyli mundurowi, którzy dorównali mu kroku i przystąpili do wylegitymowania mężczyzny.
Ten jednak nie chciał z nimi współpracować. Wpierw podawał policjantom fałszywe dane osobowe. Policjanci przypomnieli wówczas mężczyźnie, że niepodawanie prawdziwych informacji co do swojej tożsamości czy nieokazywanie posiadanych przy sobie dokumentów stanowi wykroczenie. W tej sytuacji mężczyzna stwierdził, że nie opłaca mu się dalej brnąć w kłamstwo i podał swoje prawdziwe dane.
Wtedy na jaw wyszedł powód, dla którego tak nagle, zauważając funkcjonariuszy, zaczął iść szybciej. Otwocki sąd poszukiwał go od 14 lat celem odbycia kary roku pozbawienia wolności. Tym razem raczej dosięgnie go sprawiedliwość.
Sebastian Rębkowski
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie