16-letni pirat drogowy uciekał S17 przed policją pół godziny. Potrzebne były blokady drogowe 

Przez tereny trzech powiatów - od otwockiego przez garwoliński do ryckiego -  ścigali na S17 policjanci pirata drogowego. Ucieczka trwała niemal pół godziny, w trakcie której m.in.  “rajdowiec” omijał poboczem inne auta czy blokadę. Osiągał przy tym prędkość prawie 250 km/godz. Piratem okazał się 16-latek - bez prawa jazdy i ze sfałszowanym dokumentem, który na dodatek wiózł ze sobą 14-latkę i 18-latka!  Usłyszał zarzuty za siedem czynów karalnych. 

Zdarzenie miało miejsce 30 października. Jak relacjonuje mł. asp. Paulina Harabin, rzeczniczka KPP Otwock, policjanci z drogówki na S17 w na terenie miasta zarejestrowali   osobowe audi, które przekroczyło dopuszczalną prędkość o 39 km/h. Funkcjonariusze dali kierowcy sygnały, aby stanął do kontroli, ale on nie podporządkował się, a wręcz dodał gazu. Policjanci ruszyli w pościg, ale dogonienie tego pirata nie było łatwe. Jechał w tak brawurowy i niebezpieczny sposób, że potrzebne było wsparcie dodatkowych patroli. 

- relacjonuje mł. asp. Paulina Harabin

Pościg zakończył się dopiero na terenie powiatu ryckiego, w Zalesiu. Tam policjanci z komendy garwolińskiej ustawili kolejną blokadę. Nie mogąc jej ominąć kierowca audi zjechał w pole i próbował uciekać pieszo. Otwoccy policjanci szybko go dogonili. 

Piratem okazał się 16-letni mieszkaniec Lublina. Podjął tak szalony i niebezpieczny rajd mając w aucie dwoje pasażerów 14-latkę i 18-latka. Był trzeźwy, jednak nie posiadał prawa jazdy. Ponadto podczas kontroli jego pojazdu funkcjonariusze znaleźli umowę kupna-sprzedaży pojazdu, na których sfałszował podpis.

Po wykonanych czynnościach w otwockiej jednostce, 16-latek i 14-latka zostali przekazani pod opiekę rodzicom.

Sprawa została przekazana do sądu rodzinnego. Policjanci postawili 16-latkowi aż 7 zarzutów  za czyny karalne.

ZetKa

Fot. KPP Otwock