
W listopadową niedzielę, w parku w centrum Otwocka, 17-latek pobił starszego mężczyznę tak mocno, aż ten stracił przytomność. Agresor z koleżankami ustalił “wytłumaczenie”, które przedstawili policjantom: 65-latek miał molestował dziewczyny. Tej wersji zdarzenia nie potwierdził monitoring. Za chuligańską napaść 17-latek będzie odpowiadał jak dorosły.
Jak relacjonuje sierż. szt. Patryk Domarecki, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Otwocku, w ubiegłą niedzielę, funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie dotyczące nieprzytomnego, zakrwawionego człowieka leżącego na ławce w parku na placu Niepodległości w centrum miasta. Do przybyłych na miejsce zdarzenia policjantów sam podszedł 17-latek. Powiedział, że on pobił 65-latka, ponieważ bronił molestowanych koleżanek lat 14 i 15.
Jednak policjanci nie uwierzyli nastolatkowi i natychmiast udali się sprawdzić miejski monitoring. Nagranie pokazało jasno, że opowiedziana przez niego wersja jest nieprawdziwa i nie doszło do molestowania dziewcząt ze strony pokrzywdzonego.
Nagranie przedstawiało, jak młodzież siedzi na ławce ze starszym mężczyzną i rozmawiają. W pewnym momencie 17-letni chłopak zaczyna zachowywać się agresywnie wobec starszego mężczyzny. Przewraca 65-latka na chodnik i leżącego okłada pięściami, aż ten przestaje się ruszać. Po wszystkim spokojnie odchodzi. W tym czasie reszta nastolatków ucieka
- opisuje zdarzenie sierż. szt. Patryk Domarecki.
Przepytane 14 i 15-latki potwierdziły ustalenia mundurowych. 17-latek wkrótce został zatrzymany. Wykonany test pod kątem trzeźwości pokazał, że miał 0,88 promila w wydychanym powietrzu. Początkowo szedł w zaparte twierdząc jak poprzednio, że bronił dziewczyn. Jednak, gdy dowiedział się, że policja ma nagranie pokazujące zdarzenie, przyznał się do winy.
[Klatki z nagrania monitoringu udostępnione przez KPP Otwock]
Jak podaje rzecznik otwockiej policji, to nie pierwszy konflikt z prawem 17-latka. Postawiono mu zarzuty za czyn chuligański z narażeniem na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku.
Agresywny mężczyzna został objęty dozorem policyjnym. grozi mu do 3 lat więzienia. Został objęty policyjnym dozorem, za swoje postępowanie będzie odpowiadał jak dorosły. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności. Natomiast jego koleżanki muszą się liczyć, że policjanci mogą uzyskać od sądu wgląd w ich sytuację opiekuńczo wychowawczą (o co złożyli wniosek).
zk
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Wszystko co napisane to kłamstwo