Aleksander Wiącek z OKS Otwock wicemistrzem Polski na dystansie 10 km

W ostatnich dniach nasza uwaga w świecie sportu skupiona jest głównie na igrzyskach olimpijskich w Paryżu, gdzie z rozczarowaniem obserwowaliśmy brak medali naszych lekkoatletów. Tymczasem kibice z Otwocka i całego powiatu mają powód do dumy – osiągnięcia Aleksandra Wiącka z lokalnego klubu OKS Start Otwock są dowodem na to, że krajowa lekkoatletyka wciąż ma wiele do zaoferowania.

Aleksander Wiącek, zawodnik OKS Start Otwock, zdobył srebrny medal podczas 15. PZLA Mistrzostw Polski na dystansie 10 km. Zawody odbyły się 3 sierpnia 2024 roku w ramach 30. Biegu św. Dominika w Gdańsku. Wiącek uzyskał czas 30:20, co pozwoliło mu zająć drugie miejsce i zdobyć tytuł wicemistrza Polski.

Bieg św. Dominika, który już od trzech dekad gromadzi czołówkę polskich biegaczy, jest znany z trudnej, pagórkowatej trasy. Mimo że impreza przyciąga licznych kibiców i zapewnia doskonałą atmosferę, zawodnicy często zmagają się z wyzwaniami, jakie stawia wymagający teren.

Aleksander Wiącek relacjonował swoje zmagania na swoim profilu na Facebooku, opisując, jak przez pierwsze 4-5 km biegł w grupie prowadzącej razem z późniejszym zwycięzcą Mateuszem Kaczorem. Niestety, w drugiej części dystansu zmuszony był zwolnić.

– napisał.

Pomimo zdobycia srebra, Wiącek nie ukrywał, że liczył na lepszy czas.

– przyznał. Dodał również, że według niego nowa trasa była trudniejsza i być może dłuższa od poprzedniej.

Srebrny medal na 10 km to kolejny sukces Aleksandra Wiącka w ostatnim czasie. W czerwcu 2024 roku podczas Mistrzostw Polski Seniorów w Bydgoszczy zdobył brązowy medal na dystansie 5000 m, a także zajął doskonałe 4. miejsce w biegu na 1500 m.

Osiągnięcia te pokazują, że Aleksander Wiącek jest już w gronie czołowych polskich długodystansowców i z pewnością w przyszłości dostarczy nam jeszcze wielu sportowych emocji.

Patrząc na tegoroczne wyniki, Wiącek zapowiada powrót na trasę Biegu św. Dominika w przyszłości. Zawodnik wyraził również nadzieję na jeszcze lepsze wyniki w kolejnych startach.

Do drugiej części sezonu Wiącek przygotowywał się na obozie wysokogórskim w szwajcarskim St. Moritz, gdzie m.in. na trasie treningu spotykał Marcina Lewandowskiego i  podpatrywał śmietankę lekkoatletyki szykującej się na igrzyska olimpijskie. Widać, że zawodnik OKS Start Otwock bardzo solidnie podchodzi do przygotowań sportowych i są z tego coraz lepsze rezultaty. Może więc za cztery lata będziemy za niego ściskać kciuki na kolejnej olimpiadzie - oby!