
Iskrzące zimne ognie i rzewna, a miejscami rwąca muzyka skrzypiec sprawiły, że papierowe panny ożyły i ruszyły w tan. Ich wir podświetlony iskrami rzucił się cieniem po ścianach, na których drzemały do tej pory konie w ramach, więc i one ruszyły.
Początkowo stępa, by po chwili przejść w kłusa i cwał. Pląs papierowych panien i koni stał się tak szalony, że myśli gości przybyłych na bal zaczęły się gubić, plątać, supłać aż wreszcie gnać za końmi i pannami. Tylko koty, jak to one, nie dołączyły do roztańczonej gromady. Patrzyły swoimi zielonymi oczami na szaleńczy bal i z cicha pomiaukiwały, jakby dopominając się mleka, a nie wina, czy chrupiących przekąsek.
Kiedy muzyka ucichła i ostatnie iskry spadły na parkiet, cienie panien i koni zastygły w bezruchu. Gospodyni balu w galerii „Rama”, dyrektor józefowskiego MOK Danuta Wojciechowska, przywitała gości i przedstawiła autorkę tego melanżu istnień papierowych panien, koni, ludzi i łączących ich emocji - Aleksandrę Wiszniewską. I przedstawiła skrzypaczkę Marcelinę Stawowy, która swą znakomitą grą wywołała w papierowych pannach i zwierzętach unieruchomionych w ramach istnienia, tak szaleńczy ich taniec. Oświadczyła też, że obrazy można kupować, jak też kreację artystki Oli, którą sama zaprojektowała i uszyła. Wywołało to zachwyt gości, szczególnie ich męskiej części, bo dały się słyszeć głosy tu i ówdzie: zdejmij ją, kupię. Jednak do transakcji nie doszło, chyba że po wernisażu, czego już nie wiemy. Goście, niektórzy w maskach i strojach karnawałowych, gratulowali artystce obrazów wykonanych węglem i akwarelą, a wypełnionych po ramy emocjami, które ogarniają każdego, kto na nie patrzy.
Bal istnienia, a raczej współistnienia ludzi, zwierząt w ramach i papierowych panien, trwał długo tego mroźnego sobotniego wieczoru 7 stycznia w gościnnym Miejskim Domu Kultury, bo każdy z licznie przybyłych gości miał świadomość, że uczestniczy w nadzwyczajnej instalacji, którą stworzyła Ola Wiszniewska. I chwała jej za to.
Andrzej Kamiński
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie