
Jednym z tematów, na który dyskutowali ostatnio radni najpierw na komisji budżetu i inwestycji, a potem na sesji RM, były wymagania, jakie powinien spełniać projekt Budżetu Obywatelskiego Miasta Otwocka na 2020 rok.
W stosunku do regulaminu otwockiego BO z poprzedniego roku wprowadzonych zostanie kilka istotnych zmian. Wiadomo już, że nie będzie ograniczeń wiekowych dla uczestników zarówno projektodawców, jak i głosujących - niepełnoletnim wystarczy tylko zgoda opiekuna prawnego. W UM pracami dotyczącymi oceny merytorycznej danego projektu zajmie się wydział kultury i promocji, który będzie przesyłać dany projekt do właściwych wydziałów merytorycznych w celu "oceny zgodności z prawem, wykonalności technicznej oraz opracowania rekomendacji" itp.
Najwięcej obiekcji podczas obrad wywołały: kwestia składu zespołu opiniującego oraz sposób głosowania - tylko elektroniczny czy - jak wcześniej - również papierowy.
Zadaniem zespołu opiniującego będzie wybranie projektów - do ewentualnej realizacji- do publicznego głosowania. Według dyskutowanego przez radnych projektu uchwały w jego skład miałoby wejść:
- do 4 radnych, w tym przewodniczący komisji kultury, sportu i turystyki oraz klubu radnych;
- 4 pracowników UM - w tym obaj wiceprezydenci, sekretarz i skarbnik miasta
- do 3 członków Otwockiej Rady BO (niebędących radnymi).
Podczas komisji budżetu i inwestycji (28.10.2019) radny Ireneusz Paśniczek stwierdził, że chciałby aby od początku do końca był to budżet obywatelski i z tego powodu "byłoby dobrze wprowadzić zmiany dające mieszkańcom większość w zespole opiniującym". Złożył więc wniosek, aby w jego skład wchodziło 2 radnych, 2 pracowników urzędu oraz 7 członków Otwockiej Rady BO. Dzięki temu, jego zdaniem, budżet może być bardziej obywatelski. Wniosek został odrzucony. (Podobną uwagę już w trakcie sesji RM - 29.10.2019 - miał radny Ireneusz Wojtasik).
Prezydent Jarosław Margielski odpowiedział mu, że ta propozycja to "populizm i składanie takich wniosków jest przejawem braku odpowiedzialności albo braku doświadczenia". Uzasadnił to tym, że zespół opiniujący ma dopilnować, aby projekt zgłoszony w ramach BO był "faktycznie możliwy do realizacji przez gminę" i nie był dla niej obciążeniem w kolejnych latach.
Tylko że według projektu "uchwały w sprawie wymagań, jakie powinien spełniać projekt Budżetu Obywatelskiego Miasta Otwock" (§7) - jak też relacjonowała w trakcie obrad naczelnik wydziału kultury Sylwia Konopacka-Bąk - zgłoszone projekty obywatelskie zanim dotrą do rąk zespołu opiniującego mają już przejść gruntowną ocenę merytoryczną odpowiednich wydziałów UM. Po co więc drugi raz mają zajmować się tym samym w zespole opiniującym? W takim kontekście wygląda, że jednak chodzi o to, kto ostatecznie będzie decydował o tym, jaki projekt dojdzie do etapu głosowania wszystkich mieszkańców. A jeśli weźmiemy pod uwagę skład rady miasta i wyznaczone do zespołu 4 osoby z UM, można podejrzewać, że będzie to po prostu decyzja władz miasta.
Zresztą sam prezydent Margielski w trakcie dyskusji nad udziałem szkół w budżecie obywatelskim - jak mówiono od początku zbyt dominującym - powiedział -"Teraz jak szkoła zgłasza to na etapie zespołu opiniującego, jak się uprą członkowie, to zaopiniują negatywnie i nie będzie projektu". I dodał, że "muszą być podane przyczyny. Obiektywnie rzecz biorąc, to nie będzie działanie uzasadnione".
Druga dyskutowana mocno kwestia to sposób ostatecznego głosowania mieszkańców na projekty. Radny Marcin Kraśniewski zaproponował, aby zrezygnować z głosowania na papierze, a przeprowadzić je tylko przez internet. Argumentował to tym m.in., że w poprzednim roku bardzo dużo kart papierowych było nieważnych (bo osoby głosowały także internetowo), a zliczanie i wpisywanie danych z tych kart do systemu jest bardzo dużą pracą dla urzędników.
W tej kwestii także oponował prezydent, twierdząc, że to będzie ograniczenie dostępu, szczególnie dla starszych mieszkańców. Mimo wielu sensownych pomysłów, rada nie doszła w tej kwestii do porozumienia.
Ostatecznie cały projekt uchwały dotyczący BO wrócił pod obrady komisji RM. Bardzo wiele samorządów, które u siebie realizują koncepcję budżetu obywatelskiego już zakończyło wybór projektów na przyszły rok - jak choćby Karczew, czy Mińsk Mazowiecki. W Otwocku dalej nie wiadomo: czy i kiedy Budżet Obywatelski 2020 się odbędzie?
Kazimiera Zalewska
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jeżeli głosowanie papierowe ma być zachowane, to proponuję zabronić rozdawania kart z już zaznaczonymi projektami. Coś takiego miało miejsce pod kościołem na Kresach. Ludzie wychodzący z kościoła byli proszeni, żeby tylko wpisać swoje dane. Gdyby mieli okazję przeczytać wszystkie projekty, to może wybrali by coś innego. Tak więc głosowanie papierowe w UM albo w bibliotekach - jak najbardziej. Ale bez akwizytorów noszących karty do głosowania tylko na swoje projekty.