
Od kilku dni gośćmi gminy Celestynów jest delegacja władz z zaprzyjaźnionego francuskiego miasteczka Clapiers. Znajomość, która zaczęła się dzięki prof. Sylwestrowi Porowskiemu, trwa już 25 lat i z każdym rokiem jest bardziej serdeczna.
Clapiers to niewielka miejscowość i gmina we Francji, w regionie Oksytania, w departamencie Hérault. Według danych na rok 1990 gminę zamieszkiwało 3478 osób. Dziś liczba ta wynosi prawie 5000 i stale rośnie głównie dzięki dynamicznemu rozwojowi infrastruktury i dobremu zarządzaniu przez władze, które nie zmieniają się tak często jak u nas. Poprzedni mer, Pierre Mourrenaurel, zarządzał gminą przez ponad 20 lat.
Wójt gminy Celestynów Witold Kwiatkowski przyjął ośmioosobową delegację 7 lipca w urzędzie, gdzie przedstawił kierowników poszczególnych referatów, a oni zapoznali gości z zakresem swojej pracy. Z kolei Francuzi opowiedzieli, kto i czym się zajmuje w Clapiers. Po prezentacji, zgodnie z przygotowanym przez referat promocji harmonogramem pobytu gości, delegacja wraz z przewodnikami i tłumaczami udała się do pracowni rzeźbiarskiej Wiktora Piaseckiego, który przybliżył tajniki swojej twórczej pracy, a następnie udano się do Lasku, gdzie gości podjął prof. Sylwester Porowski w Instytucie Wysokich Ciśnień „Unipress”, oprowadzając po laboratoriach. W dalszej kolejności zawieziono Francuzów tramwajem konnym na bagno Całowanie, gdzie Paweł Tywoniuk przedstawił historię gminy i wsi Podbiel, a stamtąd zawieziono gości do Ponurzycy. Tam - przy „starej szkole” - Zofia Gajewska opowiadała o lokalnych inicjatywach, a w przerwach zespół „Podbielanki” śpiewał ludowe, i nie tylko, pieśni. Pierwszy dzień pobytu zakończyła uroczysta kolacja w zajeździe „U Kościanka” w Ostrowiku z udziałem radnych, sołtysów, dyrektorów placówek oświatowych i kierowników referatów urzędu. Atrakcją wieczoru był recital Michała Niemca i popisy tancerek, a następnie wspólne śpiewanie.
W dniach następnych goście zwiedzili m.in. Czersk, pałac Bielińskich, odbyli spacer po Celestynowie, a po południu odwiedzili pałac w Rudnie. W planach mają jeszcze zwiedzić w poniedziałek, 10 lipca, NCBJ w Świerku, Polską Akademię Nauk i Muzeum Powstania Warszawskiego w Warszawie. Wieczorem pożegnalna kolacja w Stajni Grand w Glinie, gdzie francuscy goście mieszkali przez cały okres pobytu, za co bardzo gorąco dziękowali, głównie za serdeczną, wręcz rodzinną atmosferę i atrakcje typu ognisko, niestandardowe kolacje, jak na przykład wiejski kociołek i możliwość obcowania z naturą.
AnKa
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie