Reklama

Cenzura wraca do Otwocka czyli o nowym filmie Agnieszki Holland zdjętym z afisza

13/09/2023 14:17

Otwock znów trafił na pierwsze strony gazet i portali internetowych w całej Polsce. Tym razem za sprawą usunięcia z wrześniowego repertuaru kina „Oaza” nowego filmu Agnieszki Holland „Zielona granica”. Powód do dumy czy wstydu? A może, po prostu, efekt partyjnej „cenzury”? Kto za nią stoi, możemy się tylko domyślać…

Nowy film Agnieszki Holland nie miał jeszcze premiery w Polsce. Mimo tego już dzisiaj, budzi ogromne kontrowersje. Jak wielkie, nie będą mieli okazji się przekonać mieszkańcy Otwocka. Za nich już zdecydowano! Do tego nie pytając nikogo o zdanie. Kino Oaza usunęło bowiem produkcję ze swojego, wrześniowego repertuaru. „W papierowym informatorze pojawiły się zapowiedzi seansów pod  koniec września. Kiedy przyszłam do kasy po bilety, okazało się, że film został zdjęty z afisza” - powiedziała dziennikarzowi „Gazety Wyborczej”, jedna z mieszkanek miasta.

Kino „Oaza” prowadzi Miejski Ośrodek Kultury, Turystyki i Sportu w Otwocku, który podlega miastu. Placówka współdzieli przestrzeń razem z Teatrem im. Jaracza. Biuro Prasowe Urzędu Miasta, jak możemy przeczytać na łamach „Gazety Wyborczej”, tłumaczy zmianę w repertuarze faktem, że „sala kinowa jest współdzielona z salą teatralną", a powodem odwołania emisji filmu są „zaplanowane próby teatralne”.

Zdaniem bezpartyjnego, otwockiego radnego - Ireneusza Paśniczka, „decyzję o zdjęciu „Zielonej granicy” musiał podjąć należący do PiS-u prezydent miasta - Jarosław Margielski. Kino i Miejski Ośrodek Kultury podlegają bowiem bezpośrednio prezydentowi. To w tym miejscu, Jarosław Margielski podejmował czołowych polityków Prawa i Sprawiedliwości. Ktoś musiał więc zadzwonić do dyrektora MOKTiS-u i zmusić go do zmiany repertuaru”. Radny twierdzi, że jest to: „ewidentny przykład  cenzury”.

Swoją drogą ciekawe, dlaczego nie zareagowano w taki sposób na film Wojciecha Sumlińskiego „Powrót do Jedwabnego”, który był wyświetlany w tej samorządowej placówce kulturalnej w październiku 2021 r.? A przypomnę, że była to produkcja o zdecydowanie antyżydowskim charakterze.

„Zielona Granica" jeszcze przed tym zanim została pokazana widzom, wywołuje skrajne emocje. Obraz znalazł się pod lupą polityków Zjednoczonej Prawicy bo jego scenariusz jest inspirowany niedawnymi wydarzeniami na polsko-białoruskiej granicy. „W filmie przeplatają się trzy perspektywy - uchodźców, polskich aktywistów i strażników granicznych - ale „Zielona granica” jest przede wszystkim opowieścią o ludziach stawianych przed sytuacjami granicznymi. Jest filmem o odwadze, strachu i bohaterstwie, o krzywdzie i nadziei" - czytamy w opisie dystrybutora filmu - spółki Kino Świat.

Dzieło reżyserki, w którym pokazuje ona jak wygląda kryzys migracyjny, negatywnie ocenili m.in. Zbigniew Ziobro i Stanisław Żaryn. Politycy Zjednoczonej Prawicy dopatrują się w tej wizji: „brukania wizerunku Polski w oczach świata, oczerniania polskich sił zbrojnych, przedwyborczej i oszczerczej propagandy, a nawet wielkomiejskiej ojkofobii”. Głosy oburzenia płyną również ze strony związkowców ze Straży Granicznej. Padają oskarżenia, że film może być wykorzystywany przez rosyjską i białoruską propagandę do szerzenia kłamliwych tez o sytuacji na wschodniej flance NATO. "My bronimy polskiej granicy przed najazdem nielegalnych imigrantów. A Agnieszka Holland kręci film szkalujący polski mundur i nasz kraj" - grzmiał nie tak dawno w mediach, wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta z Suwerennej Polski.

To zdumiewające, że tak skrajne opinie wygłaszają osoby, które filmu Agnieszki Holland nie widziały i zapewne nigdy nie obejrzą! Ich pogląd, to bardziej… „krytyka prewencyjna”, podszyta niewłaściwie rozumianą polityczną „poprawnością” i strachem, że moment kinowej refleksji nad wydarzeniami, które miały miejsce na naszej wschodniej granicy, zburzy dobre samopoczucie rządzących i zachwieje wyborczymi sondażami.

Film, który zadebiutuje w polskich kinach 22 września, brał udział  w konkursie głównym 80. Festiwalu Filmowego w Wenecji, gdzie został przyjęty kilkunastominutową owacją na stojąco. Doceniło go również jury, wyróżniając Nagrodą Specjalną Festiwalu. To historia o tym, że każdy z nas może nieoczekiwanie znaleźć się w sytuacji, w której będzie musiał dokonać wyboru pomiędzy dobrem a złem. To dowód na to, że dyskusja o wyborach moralnych nie jest dyskusją akademicką, że decydujemy o nich - tu i teraz, że tylko od nas zależy, jak będzie wyglądać współczesna Polska i jak będzie się o niej mówić na świecie. „Zielona granica” jest opowieścią o takich właśnie dylematach, z którymi muszą się zmierzyć prości funkcjonariusze, żołnierze i mieszkańcy przygranicznych miejscowości.     

Krytyka produkcji Agnieszki Holland spotkała się z ostrą reakcją środowiska filmowego. W obronie reżyserki stanęli filmowcy, którzy zwracają uwagę na fakt, że tego typu wypowiedzi „zagrażają wolności słowa w Polsce". A przecież wolność słowa - to jedna z najcenniejszych wartości w demokratycznym społeczeństwie, wyrażająca się prawem do publicznego wypowiadania własnych poglądów i myśli. Zjawisko cenzury znamy doskonale. Dawała nam się we znaki w czasach PRL-u, dzisiaj coraz częściej odżywa ze zdwojoną siłą.

W lokalnym miesięczniku, reklamującym wydarzenia kulturalne organizowane przez Miejski Ośrodek Kultury, Turystyki i Sportu w Otwocku, który prowadzi kino, zapowiedź filmu Agnieszki Holland wciąż można znaleźć.

Andrzej Idziak

 

 

 

 

Aplikacja iotwock.info

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Sławek K. - niezalogowany 2023-09-14 21:28:33

    Jak widać, ćwoków ci u nas niestety nie brakuje. ????

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Stary praktyk . - niezalogowany 2023-09-16 02:18:01

    A ja mam w nosie czy jest fim czy go nie ma w otwockim kinie , za to jako realista zadam Wam inne pytanie -wolicie film w kinie czy ośrodek sportowy z basenem ?.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iOtwock.info




Reklama
Wróć do