Czterech młodych mężczyzn ofiarami wypadku pod Kołbielą

Czterech mężczyzn, dwudziestokilkulatków zginęło w makabrycznym wypadku na niedawno otwartym odcinku ekspresówki nr 17 na wysokości Lubic, w gminie Kołbiel. Osobowe renault, którym jechali wbiło się pod naczepę TIRa. Wszyscy ponieśli śmierć na miejscu.

Do tragicznego wypadku doszło we wtorek, 14 stycznia. Oprócz tego, że zginęły tak młode osoby, przerażające jest, że wydarzyło się to w okolicznościach, które z zasady najmniej sprzyjają tego typu zdarzeniom: prosta, równa, szeroka droga, jasny dzień (godz. 12.30), brak opadów, przyjemna temperatura...

Wypadek zdarzył się na prawym pasie jezdni "17" w kierunku Warszawy. Osobowe renault uderzyło w tył ciężarowego daf-a z taką siłą, że wbiło się pod naczepę i zostało częściowo zmiażdżone. Aby je wydobyć spod  naczepy ekipy ratownicze musiały użyć dźwigu.

Ustaleniem przyczyn wypadku zajmują się Prokuratura Rejonowa w Otwocku wraz z policją. Jak poinformowała wczoraj TVN Warszawa, prokuratura ujawniła, że ofiarami byli dwaj 23-letni mieszkańcy województwa lubelskiego oraz dwaj obywatele Ukrainy w wieku 28 i 29 lat. Prokuratura podała też pierwsze ustalenia do okoliczności wypadku - TIR zwalniał z powodu tworzącego się przed nim zatoru przed końcem odcinka dwupasmowego i zwężeniem drogi - "kierujący samochodem ciężarowym poruszał się z minimalną prędkością" - podano.

Podczas sekcji zwłok ofiar wypadku będą przeprowadzone m.in. badania toksykologiczne.

Jak wcześniej poinformował rzecznik otwockiej policji, nadkom. Daniel Niezdropa, kierowca ciężarówki został zbadany alkomatem na miejscu zdarzenia - był trzeźwy. Nie odniósł on żadnych obrażeń.

Wypadek w Lubicach jest jednym z najtragiczniejszych, które zdarzyły się na drogach powiatu otwockiego na przestrzeni ostatnich lat. Policja po raz kolejny apeluje o czujność, rozsądek i przestrzeganie przepisów podczas jazdy - tylko w ten sposób można zapobiegać tak tragicznym zdarzeniom, jak to w Lubicach.

ZetKa

fot. kppotwock.policja.waw.pl