Długa budowa Kwiatowej. Było drogo, będzie drożej?

Dokumentacja projektowa do budowy ulicy Kwiatowej w Otwocku została przygotowana w 2018 roku, ale ulica wciąż nie jest zrobiona. Mieszkańcy po raz kolejny upominają się o inwestycję.

Kompletna dokumentacja do przebudowy ulicy Kwiatowej w Otwocku została przygotowana w 2018 roku. Na początku 2019 r. mieszkańcy ulicy złożyli pismo do Rady Miasta w sprawie ujęcia w budżecie budowy Kwiatowej. Radni komisji budżetu i inwestycji w marcu 2019 r. stwierdzili, że koszt budowy jest zbyt wysoki jak na ówczesny budżet. Kosztorys inwestorski opiewał wtedy na 990 tys. brutto. Jego wysokość wynikała (jak wyjaśniała wtedy pracownica wydziału inwestycji) z rodzaju odwodnienia, liczby potrzebnych studzienek. Ponadto była jeszcze kwestia kosztu podziału działek.

Inwestycja miała być realizowana w procedurze ZRID i taki wniosek do starostwa został złożony w październiku 2019 r. Od tamtej pory kwestia budowy utknęła. Okazało się, że ta dokumentacja w kwestiach wodno-prawnych nie była taka kompletna. Ponadto w niektórych miejscach wciąż brakuje terenu na budowę zgodnie z wymogami technicznymi dróg…

W kwietniu br. grupa mieszkańców Kwiatowej ponownie złożyła pismo do otwockiej rady miasta, pytając kiedy inwestycja w końcu ruszy.

Podczas posiedzenia komisji inwestycji i gospodarki miejskiej Krzysztof Gościcki, naczelnik wydziału inwestycji UM przedstawił całą drogę “papierkową” inwestycji w celu uzyskania zgody na budowę. 

- powiedział na koniec wywodu naczelnik Gościcki.

Czy starostwo zawiniło?

Jak wynika z pisma, które przekazał iOtwock.info Krzysztof Szczegielniak, starosta otwocki, żadne decyzje w tej kwestii od lipca 2020 r. nie są podejmowane:

Fakt, UM Otwock dalsze postępowanie prowadzi. W lipcu 2021 r. wystąpił o udzielenie odstępstwa w zakresie warunków technicznych (tzn. szerokości drogi) - do ministra infrastruktury. Taka korespondencja z ministerstwem jest prowadzona za pośrednictwem starostwa, ale to nie starostwo wzywa do usunięcia braków w sprawie odstępstwa, nie ono w tym momencie decyduje.

Ponadto warto zwrócić uwagę na jeszcze inne okoliczności związane z podejmowaniem decyzji o inwestycjach. 

Po pierwsze obecny starosta i wicestarosta urząd objęli dopiero w październiku 2020 r. Wcześniej wicestarostą był Krzysztof Kłósek, blisko współpracujący z Jarosławem Margielskim już w poprzedniej kadencji w radzie miasta. Obaj panowie w wyborach samorzadowych startowali z jednej listy PiS. To wicestaroście Kłóskowi podlegały wydziały architektury i budownictwa. W tym kontekście zupełnie nieprzekonujące jest twierdzenie o “braku dobrej woli starostwa”. 

Można wręcz przypuszczać, że decyzje starostwa były wtedy (w 2020 r.)  na rękę magistratowi otwockiemu, np. ze względu na wysoki koszt budowy Kwiatowej. Cóż, obecnie wzrósł on jeszcze i to sporo - teraz według szacunków potrzeba nawet 1,8 mln na tę inwestycję.

Po drugie - co ostatnio nieraz zauważa sam prezydent, ma on bardzo zgodną radę miasta. Gdyby więc był zdecydowany parę lat temu budować Kwiatową, z pewnością zyskałby poparcie większości.

Wkrótce happy end?

24 maja prezydent Jarosław Margielski spotkał się z mieszkańcami ul. Kwiatowej, aby - jak czytamy na FB UM Otwock - wyjaśnić dlaczego tak długo trwa procedura związana z budową tej ulicy. Padła obietnica, że w przypadku korzystnych rozstrzygnięć wniosków do Polskiego Ładu jeszcze tej jesieni będzie przetarg na realizację tej inwestycji.

I faktycznie - rząd w ramach II edycji Programu Inwestycji Strategicznych przydzielił dla Otwocka na inwestycje drogowe aż 7,8 mln zł. Te fundusze to promesy - środki trafią do miasta, gdy po przetargu i wybraniu wykonawcy. 

To już nie ma wymówki - trzeba w końcu wybudować tą Kwiatową. 

Na jesieni będziemy na iOtwock.info informować, czy przetarg jest ogłoszony.

Kazimiera Zalewska