
W dwóch warsztatach na terenie Otwocka policjanci znaleźli wiele podzespołów samochodowych pochodzących z kradzieży, o wartości ponad pół miliona złotych. Zatrzymano mężczyzn w wieku 52 i 53 lata - obaj odpowiedzą za paserstwo.
Likwidacje dziupli zostały przeprowadzone przez policjantów Wydziału do Walki z Przestępczością Samochodową Komendy Stołecznej Policji wraz z funkcjonariuszami z Komendy Powiatowej Policji w Otwocku oraz Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej.
Jak relacjonuje Edyta Adamus z Komendy Stołecznej Policji, najpierw policjanci przeszukali teren wyspecjalizowanego warsztatu samochodowego jednej z marek samochodowych w Otwocku. Na miejscu znaleźli 110 podzespołów samochodowych, w tym kompletne elementy zawieszenia, lampy, lusterka oraz skrzynie biegów z usuniętymi oznaczeniami identyfikacyjnymi. Szacunkowa wartość tych części to około 520 tysięcy złotych.
W wyniku pracy biegłych z Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Policji, Laboratorium Kryminalistycznego KSP oraz Straży Granicznej okazało się, iż podzespoły te pochodzą z pojazdów skradzionych na Mazowszu i w Wielkiej Brytanii.
W trakcie przeszukania "dziupli" policjanci zatrzymali 52-letniego mężczyznę, któremu następnie postawiono zarzuty paserstwa.
Także w Otwocku, w innym miejscu, policjanci znaleźli podejrzane podzespoły z luksusowych samochodów. W dwóch przypadkach udało się ustalić iż pochodziły z aut skradzionych w Wielkiej Brytanii.
53-letni właściciel posesji został zatrzymany. Również on odpowie za paserstwo.
Działania w Otwocku doprowadziły następnie policjantów do jeszcze dwóch miejsc: w Wawrze na jednej z posesji znaleźli Mazdę 6, której legalność budziła wątpliwości. Po sprawdzeniu przez biegłych z zakresu mechanoskopii okazało się, że oznaczenia identyfikacyjne pojazdu noszą znamiona ingerencji. Biegli znaleźli jednak takie, na podstawie których pojazd został zidentyfikowany - był poszukiwany od 2019 roku przez policjantów z Bielan. Funkcjonariusze ustalili właściciela samochodu, wobec którego zostały podjęte dalsze czynności. Wartość mazdy wyceniono na 70 tys. złotych.
Ponadto policjanci trafili na posesję w Zielonce, gdzie były rozbierane na części skradzione samochody. Znaleziono tu silnik i podzespoły od Kii Stinger, skradzionej w Warszawie.
Łączna wartość wszystkich odzyskanych przedmiotów to, wg KSP, około 640 tysięcy złotych.
Zatrzymanym w sprawie mężczyznom grozi do 5 lat więzienia.
ZK
Fot. (2) KSP
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie