
Sekcja fotograficzna przy GOK Wiązowna nie zwalnia tempa. Po wyjazdach plenerowych przyszedł czas na doskonalenie pracy w studiu fotograficznym. O jednej z takich sesji warto powiedzieć trochę więcej.
Piękno ciała, jego elastyczność i nadzwyczajne umiejętności gimnastyczne – to w skrócie temat jednej z zimowych sesji grupy fotograficznej z Wiązowny. Zadaniem uczestników było sfotografowanie wygimnastykowanej modelki, która ma ciało jak z gumy. Każdy doświadczony fotograf wie, że aby ciekawie uchwycić elastycznie wygięte ciało, potrzeba wyuczonych umiejętności, ale także sprytnego oka. Efekt wiązowskiej sesji jest powalający! Każde ze zdjęć jest wykonane w stu procentach profesjonalnie. Oddają każdy szczegół wielkich umiejętności pozującej modelki, a co najważniejsze ogląda się je z zachwytem. Na największe brawa zasługują te fotografie, na których modelka „zastyga” w ruchu np. podskokach. Myślę, że niejeden profesjonalista mógłby pozazdrościć tych zdjęć.
Modelka, która zgodziła się pozować na zimowej sesji, to Justyna Rogulska. Otwocczanka, tegoroczna maturzystka „Słowaka” i wielka miłośniczka sportu. Pokaz jej umiejętności gimnastyczno-akrobatycznych budzi wielki szacunek i zachwyt. Widać również, że młoda dziewczyna bardzo dobrze czuje się przed obiektywem i sprawia jej to satysfakcję. Sama o sobie mówi, że jest energiczna i radosna. Sport towarzyszy jej od dziecka, a umiejętności gimnastyczne nabyła przez lata trenując akrobatykę, biegi czy pole dance. Po maturze chciałaby dostać się na AWF, a po ukończeniu studiów otworzyć szkołę pole dance. Jak mówi, to nie była jej pierwsza tego typu sesja zdjęciowa. Z grupą z Wiązowny bardzo szybko nawiązała kontakt i obu stronom bardzo dobrze się nawzajem współpracowało (zresztą widać to po fotografiach). Koordynator grupy Krystian Herncisz zapewnił, że Justyna jest chętna na kolejne tego typu sesje.
Uczestnikom bardzo podobało się to, że mogli brać udział w tak ciekawej sesji. Jak mówi Mariusz Szczepek (zawodowy fotograf i członek sekcji), pracował już z innymi modelkami w ruchu, ale nigdy z tak wygimnastykowaną. Według p. Szczepka, zajęcia były interesujące, gdyż każde ciało w ruchu jest bardzo dobrym „materiałem” dla fotografa. Na moje pytanie, czy tego typu sesje pomagają w doskonaleniu umiejętności fotograficznych i interpersonalnych (relacje fotograf-modelka), odpowiada, że jak najbardziej tak jest. Każdy pasjonat fotografii będzie inaczej widział modelkę, inaczej spojrzy na ciało, inny będzie pomysł na pozę i finalnie na zdjęcie. Podkreśla także, że trzeba umieć rozmawiać z modelką, ale również i słuchać - jeśli wymyślona poza będzie niekomfortowa, zdjęcie nie będzie dobre.
W galerii można obejrzeć efekty opisanej sesji. Zapraszamy także na wernisaż wystawy sekcji fotograficznej GOK, na której zostaną zaprezentowane te, jak i inne prace członków sekcji
Jan Szczyrek
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie