Feralne skrzyżowanie ul. Filipowicza i Armii Krajowej

Znów zderzenie przy przejeżdzie kolejowym w Otwocku: ul. Filipowicza i Armii Krajowej... Podziękowania za pomoc od przejeżdżającego kierowcy.

Nasza kronika wypadków dość często wskazuje na DK 17, a szczególnie w ostatnich tygodniach, gdzie mają miejsce mniej lub bardziej tragiczne zdarzenia. Gdybyśmy prowadzili ranking niebezpiecznych dróg, zapewne na drugiej pozycji znalazłoby się skrzyżowanie przy przejeździe kolejowym w Otwocku: ul. Filipowicza i Armii Krajowej. 

W jednym z tekstów nazwaliśmy je nawet „otwocką hydrą.” Do kolejnej kolizji doszło tam w niedzielę (23.09) o godz. 14.40. Zderzyły się dwie osobówki: skoda citigo i toyota sienna. Jadący toyotą ul. Armii Krajowej od centrum w stronę Śródborowa nie zachował wystarczającej ostrożności i wjechał na skrzyżowanie, wymuszając pierwszeństwo przejazdu na kierowcy skody, który zjechał z przejazdu i poruszał się ul. Filipowicza. Toyota uderzyła w prawy przód skody, a ta obróciła się o ponad 180 stopni. Japończyk wylądował na ogrodzeniu pobliskiej przychodni. 

Świadkiem tego zdarzenia był młody mężczyzna, który nadjechał granatową skodą kombi ul. Filipowicza od strony centrum. Zatrzymał się, pomógł wysiąść zdezorientowanemu kierowcy z rozbitej skody, posadził go w swoim samochodzie i wezwał na pomoc służby. Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń. Skończyło się na strachu i niegroźnych stłuczeniach, a policja zakwalifikowała zdarzenie jako kolizję drogową.

Tak się składa, że jeden z uczestników zdarzenia, pan Michał prowadzący skodę citigo, bardzo często korzysta z tego skrzyżowania i był świadkiem kilku kolizji w tym miejscu. Kiedy sam padł ofiarą, zwrócił się do redakcji iOtwock.info, aby przestrzec wszystkich kierujących, którzy poruszają się w tym rejonie Otwocka. Tak więc, wraz z nim, po raz kolejny apelujemy o szczególną ostrożność na tym skrzyżowaniu. Przypominamy również, że alternatywą dla poruszających się ul. Armii Krajowej jest ul. Poniatowskiego czy też dalej - ul. Andriollego. Przecięcie ul. Filipowicza przy przejeździe jest niezwykle karkołomne – zawsze jest tu duży ruch. Obok apelu o ostrożność p. Michał, za pośrednictwem naszej gazety, pragnie też podziękować nieznajomemu kierowcy granatowej skody za pomoc w trudnej sytuacji. Dołączamy się do podziękowań.

I może jeszcze jeden apel, tym razem do zarządcy drogi, tj. powiatu o wpisanie na przyszły rok - długopisem ZDP - przebudowy feralnego skrzyżowania i zorganizowanie w tym miejscu ruchu kołowego.
SW