
Dyrektor jednego z przedszkoli w gminie Wiązowna został zaalarmowany przez niepokojący telefon grożący podpaleniem placówki. Incydent spowodował mobilizację policji, która natychmiast podjęła działania w tej sprawie. Był to jednak fałszywy alarm - groźba okazała się wygłupem lokalnego nastolatka.
Jak informuje podkom. Patryk Domarecki z Komendy Powiatowej Policji w Otwocku, incydent miał miejsce w środę, 29 stycznia. Dyrektor przedszkola skontaktował się z policją, donosząc o otrzymaniu groźby podpalenia. Do działań zostali od razu skierowani policjanci z Józefowa i Otwocka.
Kilka godzin po zgłoszeniu ustalono, że telefon był wykonany przez 12-letniego mieszkańca gminy Wiązowna. W trakcie rozmowy w obecności rodziców chłopaka, małoletni przyznał się do żartu. Miała to być zabawa, która niestety niesie dla niego i rodziny konsekwencje, bowiem to co zrobił 12-latek kwalifikowane jest w prawie jako czyn karalny.
Sprawa została skierowana do Sądu Rodzinnego w Otwocku, który podejmie dalsze działania w tej sprawie. Policja apeluje do rodziców o rozmowę z dziećmi na temat powagi takich sytuacji oraz ich konsekwencji. Fałszywe zgłoszenia i groźby karalne są traktowane priorytetowo, ponieważ mogą one zagrażać życiu i zdrowiu innych osób.
Zachowanie odpowiedzialności w korzystaniu z telefonu oraz świadomość konsekwencji prawnych są kluczowe, aby unikać podobnych incydentów w przyszłości.
Oprac. Kazimiera Zalewska
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie