
Lokalizacja instalacji do przetwarzania odpadów innych niż niebezpieczne oraz punktu zbierania odpadów w Warszawicach? Temat od kilku dni emocjonuje mieszkańców miejscowości gminy Sobienie-Jeziory. Jak zaznacza wójt Kamil Choim inwestycja nie będzie składowiskiem odpadów ani spalarnią śmieci. Co zatem może powstać wkrótce we wsi?
Co wiadomo na temat inwestycji?
Jak wynika z oświadczenia zamieszczonego m.in. w mediach społecznościowych przez wójta gminy Sobienie-Jeziory Kamila Choima w Warszawicach ma powstać inwestycja polegająca na „lokalizacji instalacji do przetwarzania odpadów innych niż niebezpieczne oraz punktu zbierania odpadów w m. Warszawice”. Jej realizację zaplanowano na terenie kilku działek, których dokładne numery wskazano. Inwestorem jest SPDC PROWAY sp. z o.o. W ramach inwestycji przewiduje się budowę zakładu, w skład którego wejdą: wiata magazynowa, budynek produkcyjno-magazynowy (budynek przerobu), budynek magazynu z częścią biurowo-socjalną oraz zbiornik przeciwpożarowy stanowiący uzupełniające źródło wody do celów przeciwpożarowych, wykorzystywany ewentualnie w procesach technologicznych.
Kim jest inwestor?
Przy okazji nagłośnienia tematu pojawiło się początkowo sporo niedomówień i nieporozumień wśród zaskoczonych inwestycją mieszkańców. Rozeszła się bowiem plotka o rzekomej budowie składowiska odpadów czy spalarni śmieci. Nie jest to prawdą. Z inwestorem spotkał się sołtys Warszawic Łukasz Bielak. Okazało się, że jest nim Sławomir Pacek, który po 15 latach funkcjonowania w miejscowości postanowił rozszerzyć swoją działalność o instalację do przetwarzania odpadów. Jak wskazuje dalej sołtys Warszawic, firma nie będzie przyjmować śmieci takich, jak odpady komunalne. Dla przykładu – obecnie folia, która uległa zniszczeniu i nie nadaje się do sprzedaży jest przerabiana na granulat. Po zmianach SPDC PROWAY chce kupować plastik w kolorowej formie (m.in. folie kolorowe) i tak samo przerabiać na granulat – wyjaśnia Łukasz Bielak. To firma proekologiczna, nie ma się czego obawiać – puentuje.
Wójt gminy w oświadczeniu wskazał, że według inwestora, odpady będą składowane pod wiatą, a następnie trafią do budynku przerobu. Przerobiony odpad zostanie w budynku magazynowym. Ponadto na terenie zakładu powstaną jeszcze dwie instalacje do recyklingu.
Jakie będą losy inwestycji?
W sprawie zostało wszczęte postępowanie administracyjne. Co do zasady może ono zająć relatywnie dużo czasu. Inwestycja jest zakwalifikowana do tych jako zawsze znacząco oddziałujących na środowisko. Kamil Choim pisze, że dotychczas decyzji nie wydano. Dodał, że ta będzie zależna od materiału dowodowego, w tym opinii Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Otwocku oraz uzgodnień Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Warszawie i Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie, Zarząd Zlewni w Warszawie.
Spotkanie z mieszkańcami
Podczas rozmowy ze Sławomirem Packiem sołtys Warszawic zapoznał się z dokumentacją i wynikami kontroli firmy, które miały przejść „wzorowo”. Jak się okazało, „dla dobra sprawy” inwestor jest też gotów podnieść kapitał o kwotę większą niż wymagane prawem 50 tys. zł. W związku z licznymi wątpliwościami oraz czasem także nieprawdziwymi informacjami, w czwartek, 2 czerwca o godzinie 19:00 w miejscowej świetlicy wiejskiej odbędzie się spotkanie ze Sławomirem Packiem. Ma to być czas na spokojną dyskusję i rozwianie wszelkich wątpliwości, których się sporo pojawiło. Wśród wymienianych, nieprawdziwych były m.in. takie jak: "największe składowisko śmieci", "największa spalarnia odpadów komunalnych na Mazowszu". Czym zaowocują rozmowy?
Sebastian Rębkowski
zdj. ilustracyjne
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie