
UAKTUALNIENIE 57-letni mieszkaniec Karczewa podpalił rzeczy żony w mieszkaniu. Dzięki szybkiej interwencji straży pożarnej ogień nie rozprzestrzenił się na kolejne pomieszczenia. Mężczyzna trafił do aresztu.
Jak relacjonuje mł. asp. Paulina Harabin, oficer prasowa otwockiej komendy, policjanci z Karczewa zostali wezwani na interwencję do jednego z domów na terenie miasta. Na miejscu okazało się, że agresywny mąż podpalił w pomieszczeniu mieszkalnym rzeczy swojej żony. Pierwsi na miejsce przybyli strażacy, których sprawne działanie zapobiegło rozprzestrzenieniu się ognia.
Policjanci zatrzymali na miejscu 57-letniego mężczyznę. Według informacji z policji mężczyzna wcześniej już "znęcał się fizycznie i psychicznie nad kobietą". Jednak do portalu zadzwoniła poszkodowana żona, która twierdzi iż był to pierwszy akt agresji jej męża, a wcześniej tylko parokrotnie wzywała policjantów, gdy mężczyzna był pijany.
Na podstawie zebranych przez mundurowych materiałów dowodowych prokurator z Prokuratury Rejonowej w Otwocku złożył do sądu wniosek o areszt tymczasowy. Sąd postanowił o tymczasowym umieszczeniu w areszcie 57-latka, na dwa miesiące.
Za znęcanie się kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności do lat 5.
red.
Fot. KPP Otwock
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
No to sobie posiedzi i po co mu to było?