
Na XXI sesji otwoccy radni większością głosów zdecydowali, że chcą nabyć do zasobu nieruchomości gminy Otwock działkę leśną znajdującą się obok targowiska przy ul. Batorego. Celem zakupu ma być uporządkowanie tego terenu. Przeciw uchwale było kilko radnych, którzy pytali: ,,Czy będziemy teraz kupować działki tylko po to, żeby je posprzątać?”
Chodzi o lasek przylegający do targowiska między ulicami Ługi i Wiejską. O plany miasta dotyczące działki zapytał radny Marcin Michalczyk: - Po co mamy to kupować, kiedy nie ma pieniędzy?
- Chodzi nam o to, aby to uporządkować - odpowiedział sekretarz miasta Piotr Bartoszewski. - Obok jest targowisko miejskie i teren jest jest zaśmiecany przez osoby z niego korzystające. Żeby móc ponosić jakiekolwiek koszty związane z utrzymaniem czystości [tego miejsca], musimy być właścicielami lub współwłaścicielami nieruchomości - tłumaczył. Dodał także, iż teren stanowi centrum miasta i dzięki temu będzie lepiej wyglądać.
To wyjaśnienie nie przekonało radnego Michalczyka, który zauważył: - Ekopatrol usuwa wysypiska z terenów, które nie są miejskie. Przed chwilą rozmawialiśmy, że nie mamy na wynagrodzenia dla pracowników urzędu, a teraz chcemy kupić działkę, żeby ją posprzątać!
Podobne wątpliwości miał radny Przemysław Bogusz:
To bardzo ciekawa i innowacyjna metoda utrzymania porządku, bo takich zaśmieconych terenów mamy dużo - powiedział. - Czy wszystkie je będziemy wykupywać, żeby sprzątać? Czy robimy wyjątek dla tej jednej działki?
- pytał, stwierdzając jednocześnie, że radni mogą dostarczyć całą listę takich nieruchomości.
Sekretarz Bartoszewski poinformował, że uzgodnione jest z właścicielami nabycie przez Miasto Otwock tej działki w "pierwszej kolejności" oraz, że prowadzone są rozmowy z właścicielami kolejnych dwóch znajdujących się obok. Podkreślał, że to klienci bazaru, czyli terenu miejskiego, głównie zaśmiecają ów lasek i trudno wymagać od jego prywatnych właścicieli, aby ciągle po nich sprzątali na swój koszt. Stwierdził też, iż nabycie nieruchomości nie wiąże się z "dużymi kwotami" i będą one rozłożone w czasie.
- Mowa o szacowanych kosztach przynajmniej 150 tys. złotych - sprecyzował radny Bogusz.
Ostatecznie w głosowaniu 13 radnych było za, 3 przeciw, jeden się wstrzymał.
Przewodnicząca RM Monika Kwiek zasygnalizowała, że jest to uchwała intencyjna, do wykonania w 2020 roku, kiedy zostaną uregulowane wszystkie kwestie prawne. Wtedy rada będzie mogła podjąć ostateczną decyzję, czy kupić i za ile.
ZetKa
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
To teraz tak się nazywa że posprzątać a w ciągu kilku lat chałupa będzie stala
I znowu kościół?