
Funkcjonariusze zatrzymali dwudziestoparoletniego kierującego po tym, jak prowadził auto pod wpływem marihuany. Ponadto mężczyzna posiadał narkotyk również przy sobie. Ukrył go w specyficzym miejscu – w bieliźnie.
Uwagę mundurowych patrolujących ulice Otwocka zwrócił kierujący toyotą na ulicy Kołłątaja – wskazuje podkom. Patryk Domarecki, oficer prasowy otwockiej Komendy Powiatowej Policji. Kierowcy osobówki otrzymał pytania od funkcjonariuszy. Policjanci próbowali dowiedzieć się od dwudziestoparolatka, czy zażywał narkotyki, a potem także, czy ma przy sobie substancje, których posiadanie jest zabronione przez prawo. Ten dwukrotnie odpowiedział przecząco.
Tymczasem prawda była zupełnie inna. Badanie wykonane przez mundurowych pokazało, że mężczyzna jest pod wpływem marihuany. Na dodatek, gdy funkcjonariusze chcieli przystąpić do przeszukania 27-latka, ten dobrowolnie przekazał dwa zawiniątka ukryte w bieliźnie. To również była marihuana.
Policjanci zatrzymali mężczyznę. Spędził noc w otwockiej komendzie i nazajutrz usłyszał zarzuty dotyczące kierowania pod wpływem środków odurzających oraz posiadania środków odurzających. Dwudziestoparolatek przyznał się do winy. Swoje postępowanie – palenie marihuany – usprawiedliwiał problemami ze snem. Mężczyźnie grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. Sprawę nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Otwocku.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie