Reklama

Podróż do początków Karczewa

16/06/2025 13:37

Kto zawitał w niedzielne popołudnie do Muzeum Wnętrz w Otwocku Wielkim, miał okazję przeżyć fascynującą „podróż” do początków Karczewa, o których opowiadał wybitny archeolog, z pochodzenia karczewianin - prof. Marian Rębkowski. Jego opowieść uzupełniona średniowieczną muzyką w wykonaniu duetu Ensemble Stellatum - Marka Nahajowskiego i Justyny Wójcikowskiej, to program drugiego tegorocznego spotkania odbywającego się ramach Międzypokoleniowych Spotkań Muzycznych organizowanych przez Stowarzyszenie Rozgłos.

Celem tego niecodziennego, muzycznego festiwalu, który w tym roku odbywa się już po raz siódmy, jak mówi Ewelina Sielska-Badurek, jego dyrektor muzyczna i zarazem prezes stowarzyszenia, jest udostępnienie, szerokiemu gronu odbiorców, sztuki na wysokim poziomie, integrowanie lokalnej społeczności oraz inspirowanie jej do kulturalnej aktywności. W programie wydarzenia - podobnie jak w latach ubiegłych - znajdują się koncerty, wykłady i warsztaty. W tym roku zaplanowano cztery takie spotkania.

Pierwsze z nich, które odbyło się 18 maja, poświęcone było synestezji, czyli zjawisku widzenia dźwięków i słyszenia kolorów. Opowiadała o nim Marta Mołodyńska-Wheeler - kompozytorka i pianistka zarazem, a jej utwory prezentowali znakomici soliści oraz ona sama. Artyści wykonujący współczesne kompozycje muzyczne do słów Juliana Tuwima i Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej, połączyli w nich dźwięk, kolor i wyobraźnię, prezentując słuchaczom pełen wrażliwości - świat synestetyków oparty na rzadkim sposobie jego postrzegania. Scenerią koncertu były prace współczesnych artystów: Cyryla Polaczka, Tobiasza Kenio, Jerzego Konstantynowicza i Tomasza Raffa.

Kolejne festiwalowe spotkanie, które odbyło się wczoraj (15 czerwca) i które było poprzedzone warsztatami rodzinnymi „Sztuka malowania na wodzie”, poświęcone było historii Karczewa, którego początków należy szukać w mrokach średniowiecza. Miłośnicy lokalnej historii i kultury mieli -  tym razem - okazję posłuchać jakie były początki miasta i skąd wzięła się nazwa Karczew.

- „Najstarszy dokument, który udało mi się znaleźć, a który związany jest z nazwą Karczew, datowany jest na rok 1418 - opowiada prof. Marian Rębkowski. Wspomina on o niejakim Tomaszu de Karczewo, ale czy dotyczy istniejącego Karczewa… trudno powiedzieć.

Bardziej wiarygodne, jest bez wątpienia, inne źródło historyczne pochodzące z 1428 roku, które wspomina o tzw. karczewiu czyli karczowisku, które najprawdopodobniej ówcześni właściciele ziem nad Wisłą, przygotowali dla zabezpieczenia terenu przed wylewami jednej z rzecznych odnóg. Wyobraźcie sobie Państwo początek XV wieku... Królestwo Polskie rozciąga się mniej więcej od północnych rubieży Wielkopolski, aż po tereny dzisiejszej Mołdawii, a Karczew i ziemie, na których obecnie się znajdujemy, nie należą jeszcze do królestwa, lecz do Księstwa Mazowieckiego powstałego w wyniku podziałów dzielnicowych. Księstwo odgrywa w tym czasie rolę strategiczną, ponieważ jest usytuowane pomiędzy Królestwem Polskim, terenami należącymi do Wielkiego Zakonu Krzyżackiego a Wielkim Księstwem Litewskim.

Ten dokument dla wiedzy o Karczewie jest szalenie istotny, ponieważ jest dokumentem sądowym, a co za tym idzie - wiarygodnym, w którym rycerz - Wit z Dudy dzieli swoje włości pomiędzy potomków, a sam - po ich przekazaniu - przenosi się do Karczewa”.

Stąd m.in. wiemy, że dynamiczny rozwój Karczewa, dzięki dogodnemu położeniu nad Wisłą, gdzie krzyżowało się kilka szlaków handlowych, m.in. droga z południa, wiodąca przez Osieck, Całowanie i dalej na północ - nad Bałtyk oraz szlak z Rusi Kijowskiej przez Czersk na zachód, zaczął się tak naprawdę w XV wieku. Wtedy to miejscowością położoną blisko dzisiejszego Karczewa była nieistniejąca już Duda, której właścicielami był ród Duckich herbu Jasieńczyk, a pierwszymi znanymi jego przedstawicielami - bracia Wit, Jan i Zbrosław.

Z historią Karczewa związany był jedynie Wit, który w 1421 roku objął urząd stolnika czerskiego. Do włości Wita należało wówczas Otwocko (czyli Otwock Wielki), Miedzechów oraz kilka okolicznych wiosek. Rycerz Wit, miał w ciągu swojego życia trzy żony: Wichnę z którą dochował się synów Piotra i Pawła; Katarzynę, która dała mu czworo dzieci: Jana, Zdziechnę, Agnieszkę i Wita oraz Beatę - matkę Marcina, Wojciecha, Stefana, Pachny, Mścichny, Małgorzaty i siódmego dziecka, nieznanego z imienia.

W 1428 roku, zapewne pod wpływem swojej trzeciej żony - Beaty, Wit dokonał podziału dóbr pomiędzy swoich synów. Dla siebie i potomstwa urodzonego z trzeciej żony zatrzymał Karczew, Miedzechów i trzecią część Otwocka Wielkiego. W ten sposób, potomkowie Wita i Beaty, przyjęli nazwisko Karczewscy, podczas gdy pozostali członkowie rodu zachowali nazwisko Duccy.

Prawdziwą kolonizację tych ziem przyniósł jednak dopiero wiek XVI i XVII. W 1548 roku, książę mazowiecki Zygmunt I Stary, już jako król Polski, nadał Karczewowi magdeburskie prawa miejskie, czyli lokował je na tzw. prawie niemieckim. Miasto zyskało wtedy przywilej organizowania targów i jarmarków, co miało podnieść jego znaczenie gospodarcze w regionie. Kompleks miejski, który powstał na planie charakterystycznym dla nowych lokacji, z regularnym rynkiem oraz rozchodzącymi się promieniście ulicami, zachował się częściowo do dziś.

Andrzej Idziak

Aplikacja iotwock.info

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Aktualizacja: 17/06/2025 19:34
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iOtwock.info




Reklama
Wróć do