Powiat otwocki coraz bardziej zadłużony, przez szpital

Powiat otwocki weźmie kolejne blisko 15 mln kredytu. Pieniądze potrzebne są na spłatę długów Powiatowego Centrum Zdrowia (PCZ).  Zadłużenie samorządu powiatowego wyniesie łącznie ponad 78 mln, procent zadłużenia - zbliża się do 50.

Rada Powiatu Otwockiego zgodziła się 10 czerwca br. po raz kolejny wspomóc finansowo szpital powiatowy. PCZ, obecnie w restrukturyzacji, w 2020 r. zawarł układ sądowy z wierzycielami w sprawie spłaty wielomilionowych długów. Spółka sama starała się w BGK o kredyt na ich spłatę, jednak bank oszacował, iż obecny stan finansowy PCZ jest tak słaby, iż kredytu odmówił. 

Sprawy kredytu, także w kontekście budżetu powiatu były omawiane podczas sesji rady powiatu właśnie 10 czerwca. W dyskusji Mirosław Pszonka stwierdził iż budżet powiatu jest zły, bo coraz więcej idzie na wydatki bieżące, coraz mniej na inwestycje. 

- mówił Mirosław Pszonka. Zaznaczył przy tym, iż przeanalizował wpływy z PIT i CIT z ostatnich lat i one są na takim samym poziomie, albo nawet wyższym. 

Radni Zbigniew Szczepaniak i Janusz Goliński zwracali uwagę na obecne rosnące zadłużenie szpitala (1,5 mln długu miesięcznie) i pytali czy i jaki w szpitalu jest program naprawczy.

Zdaniem starosty Krzysztofa Szczegielniaka nie można mówić o słabych inwestycjach w powiecie, skoro na same wydatki drogowe w tym roku idzie ok. 16 mln. Ponadto zauważył iż zarówno budżet, jak i zadłużenie są konsekwencją posiadania szpitala, a każda kolejna kadencja Rady, jak też kolejne zarządy powiatu brały kredyty i poręczały obligacje, po to aby pomagać szpitalowi, aby nie upadł. Dług powiatu - przyznał jest rzeczywiście duży, jednak pozwala funkcjonować.

- stwierdził wręcz starosta, choć później wyjaśniał, iż to przenośnia, bo powiat nie może upaść.

Zdaniem Piotra Kudlickiego choć zadłużenie powiatu jest w liczbach bezwzględnych faktycznie bardzo wysokie, to jednak w 2020 wzrosły też dochody, więc procentowo zadłużenie się zmniejszyło. Podobnie może być w tym roku. 

Co dalej ze szpitalem?

Starosta Szczegielniak poinformował radnych iż zarząd ma pomysł na lepsze zarządzanie szpitalem, ale jeszcze nie może go wyjawić. Teraz jednak chodzi o zakończenie restrukturyzacji szpitala, wypełnienie układu sądowego z wierzycielami.  Na ten cel z nowego, blisko 15 milionowego kredytu, 10 milionów jest przeznaczone na spłatę wierzycieli, reszta zaś na bieżące funkcjonowanie szpitala powiatowego, szczególnie przy wspomnianym deficycie miesięcznym wynoszącym 1,5 mln zł. 

Przy okazji członek zarządu powiatu Dariusz Kołodziejczyk (także dyrektor szpitala MSWIA) zdradził jakie są zamierzenia rządu w kwestii poprawy sytuacji szpitali powiatowych. Jak powiedział koncepcje są trzy: - przejęcie szpitali przez skarb państwa; - nabycie udziałów; - lub w sytuacji niewłaściwego zarządzania - delegowanie osób, które by takimi placówkami zarządzały. Jednak jego zdaniem to nie zdarzy się w tym roku. 

Natomiast od lipca szpital - jak wszystkie inne - czeka kolejne wyzwanie finansowe, ponieważ mają ulec zwiększeniu wynagrodzenia. Problem tkwi w tym, że nie wiadomo kiedy szpitale dostaną na to pieniądze. Najpewniej z opóźnieniem - przewidywał radny Kołodziejczyk. Więc znów trzeba będzie większe wydatki placówki pokrywać najpierw z własnej kasy.

Z punktu widzenia mieszkańca, to choć faktycznie można trochę żałować braku jakichś kolejnych inwestycji (dróg, kanalizacji, itp.), to jednak dobrze iż władze powiatu faktycznie wspierają cały czas tę ważną placówkę medyczną. Szczególnie w kontekście niespełnionych obiecanek o poprawie służby zdrowia kolejnych rządów.

Kazimiera Zalewska

Na zdj. Szpital powiatowy przy ul. Batorego w Otwocku