
Mieszkaniec Osiecka ukrywał się przed odbyciem wyroku za rozbój. Wytropili go jednak w sąsiednim powiecie otwoccy policjanci.
26-latek z gminy Osieck był poszukiwany listem gończym. Mężczyzna został skazany za rozbój na 270 dni w więzieniu, ale nie stawił się dobrowolnie w zakładzie karnym. Jednak czekający na niego wczesnym, wiosennym rankiem przed drzwiami jego kryjówki policjanci nie pozostawili mu żadnego wyboru.
Jak informuje KPP Otwock, funkcjonariusze z grupy poszukiwawczej ustalili adres kobiety, prawdopodobnie jego konkubiny, mieszkającej w gminie Garwolin. Kryminalni dowiedzieli się, że skazany codziennie rano wcześnie wychodzi z domu, chcąc prawdopodobnie uniknąć spotkania z przedstawicielami organów ścigania.
Ponieważ chodziło o przestępcę skazanego za rozbój, do akcji jego ujęcia zostało zaangażowanych 12 funkcjonariuszy i pies patrolowo-tropiący na wypadek, gdyby ścigany chciał próbować ucieczki.
Aresztowanie odbyło się rankiem - jeden z policjantów z wydziału kryminalnego schował się w pobliżu ganku domu, gdzie przebywał ścigany. Pozostali czekali w odwodzie, przygotowani, aby odciąć wszystkie drogi ewentualnej ucieczki. W akcji brało udział 11 policjantów.
Parę minut po godzinie szóstej rano, operacyjny czekający przed domem usłyszał dźwięk otwieranego zamka. Kiedy otworzyły się drzwi, stanął na wprost wejścia i błyskawicznym ruchem odciągnął wychodzącego, aby ten nie mógł zawrócić do środka - relacjonuje wydarzenie rzecznik otwockiej komendy.
Mężczyzna został już przewieziony do zakładu karnego.
red.
Przewodnik i pies byli w gotowości, ale tym razem nie musieli gonić poszukiwanego. (Fot. KPP Otwock)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie