
60-letni mieszkaniec gminy Karczew poznał znacznie młodszą, bo 31-letnia kobietę, którą zaprosił do swojego mieszkania. Ta chętnie skorzystała z noclegu, jednak następnego dnia…
Kiedy mężczyzna obudził się, nowo poznanej pani nie było już w mieszkaniu. Tknięty przeczuciem poszedł sprawdzić telefon i portfel. Okazało się, że razem z nią zniknęło 800 złotych i wspomniany telefon.
Wyjaśnieniem sprawy zajęli się policjanci z Karczewa. Mundurowi z załogi patrolowej dokładnie zapoznali się z opisem kobiety i rozpoczęli jej poszukiwania.
Niedaleko miejsca, gdzie mieszkał pokrzywdzony, zauważyli idącą ulicą poszukiwaną. Funkcjonariusze interweniowali. Wylegitymowali podejrzaną - była to 31-letnia mieszkanka Warszawy.
Kobieta oddała policjantom skradzione wcześniej pieniądze i aparat, po czym została osadzona w pomieszczeniu dla osób zatrzymanych.
Jak czytamy na stronie KPP Otwock, postawiono jej zarzut popełnienia kradzieży. 31-latka przyznała się do przestępstwa i dobrowolnie poddała się karze.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie