
Od kwietnia w Otwocku podniesione zostaną stawki za odbiór śmieci praktycznie do możliwego maksimum. Podobnie stanie się w Józefowie.
Ponad 80 osób podpisało już petycję obywatelską skierowaną do prezydenta oraz rady miasta Otwocka, w której sprzeciwiają sie obecnej podwyżce stawek za odbiór śmieci. "Dla wielu rodzin 100% podwyżka oznaczać będzie znaczny uszczerbek w budżecie domowym" - czytamy w tekście tejże petycji.
Petycja: „NIE dla 100% podwyżki opłat za śmieci w Otwocku”
Stawki (w zł) za odbiór odpadów w gminach powiatu otwockiego
Gmina |
selektywne |
zmieszane |
od kiedy obowiązują |
Celestynów |
11,5 |
22 |
1.07.2017 |
Osieck |
16 |
32 |
1.01.2019 |
Kołbiel |
15 |
30 |
1.01.2019 |
Karczew (os. Ługi /jednorodz/wsie) |
16,50/14,50/12,50 |
33/29/25 |
1.10.2017 |
Sobienie-Jeziory |
16 |
32 |
1.03.2019 |
Wiązowna |
11 |
27 |
1.07.2016 |
Józefów |
31,5 |
63 |
1.04.2019 |
Otwock |
31,5 |
63 |
1.04.2019 |
31,5 zł za śmieci segregowane i 63 zł za zmieszane to wielki skok, szczególnie w porównaniu z innymi gminami powiatu. Gminy Kołbiel, Osieck i Sobienie-Jeziory przeprowadzały przetargi na odbiór śmieci w tym roku pod koniec ubiegłego i choć stawki dla mieszkańców u nich wzrosły, to jednak nie do maksimum.
W Otwocku dla wielu osób niezrozumiałe jest dlaczego przetarg na usługę odbioru śmieci został ogłoszony dopiero w tym roku, a nie wcześniej jak to zrobiły inne gminy. Na sesji rady miasta, podczas której zatwierdzone zostały stawki, prezydent zauważał, że wcześniejsze zawarcie umowy z firmą nie gwarantowało niższych stawek, bo te zrywały w tym roku umowy. Jednakże, na co zwraca z kolei uwagę radny Ireneusz Paśniczek, zerwane zostały kilkuletnie umowy, a nie podpisane na jeden rok.
Józefów i Wiązowna rzeczywiście na początku roku zostały zmuszone przez firmę odbierającą odpady komunalne - Lekaro - do renegocjacji umów. Obie gminy miały z tą firmą umowy od 2016 roku, które miały zakończyć się w połowie tego roku. Firma Lekaro zerwała te umowy domagając się znacznego podwyższenia ceny za wykonywaną usługę. I Józefów, i Wiązowna szukały alternatywy, ale jej nie znalazły. W związku z tym i koniecznością zapewnienia odbioru śmieci od mieszkańców, Józefów wprowadza od 1 kwietnia podwyżkę ze stawek 13/25 zł na 31,50/63 zł. Wiązowna uzgodniła, że Lekaro wciąż odbiera śmieci z terenu gminy, natomiast cena za za ostatnie pięć miesięcy trwania umowy będzie ustalona w sądzie. UG w trakcie negocjacji nie chciał się zgodzić na wprowadzenie żądanych przez usługodawcę maksymalnych stawek.
Od tego roku wiele gmin musiało podnieść stawki za śmieci. Jako jedną z ważnych przyczyn wymienia się wprowadzenie przez obecny rząd w 2017 r. znacznej podwyżki tzw. opłaty marszałkowskiej, czyli inaczej opłaty za korzystanie ze środowiska. I tak w 2015 roku wynosiła ona 24 zł za tonę, w 2018 - 140 zł, w roku 2019 już 170 zł, a w roku 2020 r. - 270 zł!
Jak powiedział wiceminister środowiska Sławomir Mazurek, "przyjęte wysokości stawek opłat za składowanie odpadów mają skłaniać do przetwarzania odpadów komunalnych innymi metodami niż składowanie".
Firmy wykonujące usługi odbioru i zagospodarowania odpadów komunalnych wykazują gwałtowny wzrost kosztów zagospodarowania odpadów zmieszanych w ostatnich dwóch latach. Oprócz wspomnianej opłaty marszałkowskiej wzrosły też im koszty energii, paliw, płac, a dodatkowo spadły ceny surowców wtórnych. Gdy w roku 2017 cena za zagospodarowania odpadów zmieszanych w okolicznych RIPOK-ach wynosiła ok. 300 zł za tonę netto, w 2018 wzrosła do ok. 430 zł, a w tym roku już do ok. 550 zł za tonę.
Jaka jest przy tym wszystkim szansa dla mieszkańców na obniżkę opłat za śmieci? Niektórzy uważają, że rozwiązaniem może być "zero waste", czyli styl życia, zgodnie z którym człowiek stara się generować minimalne ilości odpadów, aby nie zanieczyszczać środowiska. Tylko czy ma on u nas szanse na popularność, gdy każdy i tak musi płacić określoną stawkę niezależnie od tego ile śmieci produkuje i jak je segreguje?
ZetKa
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
W wielu gminach Polski zapowiadane są horrendalnie wysokie bo nawet ponad 100 procentowe podwyżki comiesięcznych opłat za usuwanie śmieci – www.portalsamorzadowy.pl/gospodarka-komunalna/burmistrz-o-podwyzkach-oplat-za-odpady-katastrofa-i-masakra,118099.html ... Warto więc zapoznać się jak to jest we Wspólnocie Europejskiej... Czy w bogatych krajach starej UE gminy ogłaszają przetargi na odbiór i zagospodarowanie odpadów swoich mieszkańców, czy np. po niemieckich gminach jeżdżą polskie, francuskie czy z innych krajów śmieciarki? Czy w ogóle jeżdżą śmieciarki firm prywatnych czyhających na comiesięczne opłaty rodzin za śmieci? NIE! Bo w tych bogatych krajach te ustawowe zadanie samorządów gminy wykonują bez przetargów poprzez własne firmy, po kosztach własnych w tak zwanym systemie „in house” a więc bez narzutów na realizację misji, którą dla obcych firm niemunicypalnych jest pomnażanie swoich zysków… Tym bardziej prawo nie zezwala tam na to aby comiesięczne opłaty municypalne tworzyły zyski transferowane za granicę… W krajach z „in house” deponowanie odpadów na składowiskach jest w zaniku… Mimo tego, wciąż wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego, że polskie rodziny wnoszą już większe opłaty od bogatych rodzin na przykład niemieckich… http://niewygodne.info.pl/artykul9/04673-Za-smieci-placimy-czesto-wiecej-niz-Niemcy.htm … I niewiele zrobiono w czasie „dobrej zmiany” aby tą patologiczną neokolonialną sytuację zmienić i wyposażyć gminy polskie w takie same mechanizmy i narzędzia jakie mają samorządy w pozostałych krajach unijnych … Nadal jesteśmy jedynym krajem UE który pozwala aby zyski z comiesięcznych opłat polskich rodzin za śmieci były transferowane do innych krajów… https://www.pb.pl/czarna-wizja-smieciowa-691523 ...
Prezydent okazał się nic nie warty, a szkoda bo myślałem że będzie odwrotnie. A tak to będzie pierwsza i ostatnia kadencja tego pana.
Radzę ustawić wojsko przy lasach, bo śmieci się nie pomieszczą.
W tym wszystkim mega przykre jest jeszcze to, że władze Miasta od lat nie mają pomysłu na usuwanie śmieci znad Świdra, z wydm i lasków. Są miejsca, gdzie śmieci leżą "od zawsze". Ciekawe, czy jest w ogóle jakiś "grafik" sprzątania śmieci w miejscach publicznych, kto za to odpowiada? Podobnie rzecz ma się, gdy chodzi o smog. Zero działań, które miałyby temu zapobiegać. Dotacje na wymianę pieców nie są rozwiązaniem. Stawiam, że Ci, którzy palą śmieci albo robią to z premedytacją, takie niby "oszczędności" właścicieli dużych nieruchomości albo robią to ci mieszkańcy, których nie stać na zakup dobrej jakości opału. Tym bardziej nie będzie ich stać na wymianę pieca, bo dotacja pokrywa 50% kosztów samej wymiany, a do tego trzeba doliczyć koszty instalacji (nowych kaloryferów, it.p.), kominiarza i różne inne. I tak wczoraj, przy pięknej pogodzie, wskaźnik smogu na SP nr 6 pokazywał stan ZŁY.
Dlaczego nowy prezydent nie chce rozwalić układ który był stworzony przez byłego prezydenta. Oddanie odpadów w ręce 3firm Toensmeier, Remondis, LEKARO było głupotą albo zlodziejstwem. Każdy szanujący się rejon trzyma w swoich rękach przychody z obrotu odpadów. Dla czyjej kieszeni są dopłaty za odzysk i recykling wynikające z opłat produktowych,? Są oddane do ww firm, czy gmina otrzymuje pieniądze za surowce Wtorne? Nie bo przychód jest w rękach ww firm. Jeszcze dochodza opłaty za odbiór odpadów które podniosla gmina. Czyli kupując cokolwiek płacimy opłatę produktowa która w myśl ustawy miała kompesowac koszt odzysku, płacimy za odbiór odpadów a firmy ww sprzedają pozyskane z dopłatą surowce. Rozboj w biały dzień płacimy za tą samo rzecz kilka razy.
witam. W zwiazku ze zblizajaca sie podwyzka. Czemu miasto nie rozesłało zawiadomien od kiedy i w jakiej cenie bedzie wywoz smieci do mieszkancow.!!!!! Przeciez duzo osob mogłoby zmienic w pore opcje wywozu. Kto jest za to odpowiedzialny???