
Mieszkaniec Mińska Mazowieckiego świetnie bawił się na weselu, które odbywało się na terenie powiatu otwockiego. Tak dobrze, że przegapił odjazd znajomych, z którymi przyjechał. Aby więc wrócić do domu mężczyzna ukradł samochód typu minivan zaparkowany przed weselną salą. Porzucił go potem na poboczu drogi, a wkrótce zapukali do niego policjanci…
Jak relacjonuje sierż. szt. Patryk Domarecki z Komendy Powiatowej Policji w Otwocku, w niedzielę policjanci otrzymali zgłoszenie na temat skradzionego samochodu volkswagena T4. Właścicielka poinformowała, że pojazd zniknął nad ranem, w momencie gdy był zaparkowany do pakowania rzeczy po przyjęciu. Sprawą zajęli się funkcjonariusze z wydziału kryminalnego. Wkrótce okazało się, że volkswagen został porzucony w pobliżu Mińska Mazowieckiego. na miejsce udali się śledczy wraz z technikiem kryminalistycznym. Zebrane informacje doprowadziły policjantów do sprawcy kradzieży - 32-latka z Mińska Mazowieckiego, gościa weselnego. W trakcie przesłuchania “tłumaczył, że wszyscy jego znajomi pojechali, a on nie miał jak wrócić do domu. Postanowił więc odjechać jednym z aut, które stało zaparkowane przed salą weselną”.
Mińszczanin przyznał się do winy i dobrowolnie poddał karze. Grozi mu surowa grzywna, a nawet więzienie do lat 5. Postępowanie nadzoruje Prokuratury Rejonowej w Otwocku.
zk
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie