
Studenci Uniwersytetu III Wieku z Otwocka spędzili wakacje, jak co roku, w Rowach w ośrodku „Bryza”. Rowy to niewielka, bo licząca niewiele ponad 150 stałych mieszkańców, nadmorska wieś w gminie Ustka, ale każdego roku odwiedza ją kilkanaście tysięcy urlopowiczów, gdyż wspaniale się tu odpoczywa. Czysta plaża, wiele punktów gastronomicznych serwujących ryby smażone i wędzone, niezwykle smaczne pierogi i olbrzymi wybór ciast. Jest też scena w parku przypominająca żaglowiec, na której każdego dnia coś się dzieje. Nic zatem dziwnego, że otwoccy studenci od lat odwiedzają Rowy i ośrodek „Bryza”, który zapewnia im dwuosobowe pokoje z łazienkami i, co ważne, pyszne posiłki. A ponad wszystko ośmiodniowy pobyt, przejazd autokarem i trzy wycieczki kosztuje jedynie osiemset zł od osoby.
- W tym roku odwiedziliśmy „Dolinę Charlotty”, Ustkę i Słupsk – mówi rektor Uniwersytetu Regina Stec-Morawska. – Ponadto w ośrodku złożył nam wizytę znany aktor Maciej Damięcki i opowiadał o swoich rolach, recytował poezję, a nawet zaśpiewał. Dlaczego wyjeżdżamy w czerwcu? Ponieważ nie ma tu jeszcze tłoku i nie trzeba wyczekiwać w długich kolejkach by kupić lody czy zamówić pysznego dorsza smażonego w barze „U Julisza” – podkreśla z uśmiechem organizatorka wypoczynku swoich studentów Regina Stec-Morawska.
Cóż, tylko pozazdrościć taniego i wypełnionego wieloma atrakcjami wypoczynku. Tym bardziej, że w tym roku pogoda sprzyjała i, mimo że woda w Bałtyku nie była najcieplejsza, to temperatura powietrza sięgała 30 stopni. Humor też wszystkim dopisywał, a wieczorne ogniska w ośrodku integrowały.
AnKa
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie