
24- i 37-latek wpadli na gorącym uczynku po tym, jak nocą wypompowali z baku ciężarówki 100 litrów paliwa. Jednak jak wyszło na jaw, mężczyźni już wcześniej mieli popełnić podobny czyn. Tym sposobem łącznie w ostatnim czasie ukradli aż 400 litrów paliwa.
Z relacji rzeczniczki Komendy Powiatowej Policji w Otwocku sierż. sztab. Pauliny Harabin wynika, że funkcjonariusze patrolujący w środę ulice Karczewa natknęli się na dwóch mężczyzn. Podejrzenia mundurowych wzbudził fakt, że na ich widok zaczęli oni w szybkim tempie wsiadać do auta. Policjanci postanowili udać się w kierunku próbujących uciekać mężczyzn i uniemożliwili im odjechanie.
Gdy funkcjonariusze przystąpili do przeszukania ich pojazdu, prędko okazało się, jaki był powód ucieczki. Wewnątrz samochodu znajdowało się osiem plastikowych baniek, gumowy wąż, a także jednorazowe rękawiczki. Część z plastikowych pojemników wypełniona była olejem napędowym – łącznie było to 100 litrów paliwa. W czasie czynności policjantów mężczyźni zachowywali się wyraźnie nerwowo, nie wyjaśnili również, dlaczego mają tyle kanistrów z paliwem w środku auta.
Jednak 24- i 37-latek nie byli odpowiedzialni tylko za to. Informacje mundurowych pozwoliły potwierdzić, że mężczyźni w podobny sposób wypompowywali paliwo z innych ciężarówek w ostatnim czasie. Łącznie ukradli kolejne 300 litrów oleju napędowego. Wtedy obaj byli zatrzymani i trafili do cel policyjnych.
Teraz mężczyźni usłyszeli zarzuty kradzieży z włamaniem, a prokurator objął ich dozorem policyjnym. 24- i 37-latkowi grozi do 10 lat więzienia.
Sebastian Rębkowski
fot. KPP Otwock (x3)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie