
„Nie istnieją reguły opisujące dobrą fotografię, są tylko dobre fotografie.” – mawiał Ansel Adams. Ten cytat z pewnością pasuje do grupy fotograficznej z Wiązowny.
Sekcja fotograficzna, o której mowa, działa przy Gminnym Ośrodku Kultury w Wiązownie. W zbliżającym się roku sekcja, jak i sam GOK, obchodzić będą 10-lecie. Warto podkreślić, że są dwie osoby bez których sekcja nie mogłaby istnieć. Są nimi pani dyrektor GOK-u Mirella Żurawska oraz opiekun grupy Krystian Herncisz. Dzięki działaniom tej pierwszej Ośrodek rozwija się i działa prężnie. Bogactwo wydarzeń, jakie organizuje placówka pod skrzydłami p. Żurawskiej, sprawia, że gmina Wiązowna może zapewnić swoim mieszkańcom rozrywkę na najwyższym poziomie. Takim przykładem mogą być ostatnie dożynki tam organizowane. Stwarza to także dla grupy fotograficznej pole do szlifowania swoich umiejętności reporterskich, gdyż uwieczniają oni każde takie wydarzenie.
Skupmy się jednak na sekcji. Jak już wspomniałem, koordynatorem jest p. Krystian Herncisz, który zawodowo zajmuje się sztuką operatorską, ale także fotografią. Prowadzone przez niego zajęcia, mają dwojaki charakter – teoretyczny i praktyczny. W pierwszym przypadku uczestnicy zapoznają się z terminologią zawodową, budową aparatu i innymi przydatnymi rzeczami, które mają przygotować ich do dobrego korzystania z aparatów. Praktyka to nic innego, jak praca na fotosprzęcie. Głównie zajęcia odbywają się w studiu mieszczącym się w budynku GOK. Tam uczestnicy skupiają się na fotografii portretowej. Aby jednak nie ograniczać się do jednego, organizowane są tzw. plenery. Wtedy fotografowie mogą uwieczniać architekturę, przyrodę i wszystko to, co staje się dla nich interesującym do zatrzymania w kadrze. Raz są to wycieczki do pobliskich, wiązowskich lasów, a drugi raz są to wypady w dłuższą trasę. Taki wyjazd odbył się zaraz po wakacjach, kiedy to sekcja wybrała się do Skierniewic. Odwiedzili tam historyczną lokomotywownię. Jako eksponaty znajdują się tam m.in. składy pociągów, którymi podróżowały rządy za czasów II RP. Aby jednak wyjazd nie był monotematyczny, sekcja wybrała się także do Pałacu Arcybiskupów Gnieźnieńskich wybudowanego na początku XVII wieku (można go zwiedzać jedynie 2-3 razy do roku) oraz na festiwal kwiatów, owoców i warzyw. Taka różnorodność podobała się samym członkom – jak mówi Sandra, która niedawno dołączyła do sekcji oraz uczestniczyła w tym wyjeździe, pozwoliło to na zaspokojenie każdego gustu. Różnorakość sprawia także, że i atmosfera na każdym wyjeździe jest dobra. Nikt się nie nudzi i każdy czuje się fotograficznie usatysfakcjonowany.
GOK w Wiązownie, koordynator i uczestnicy sekcji serdecznie zapraszają wszystkich pasjonatów fotografii do uczestnictwa w zajęciach, które odbywają się we wtorki i piątki. W najbliższym czasie będą organizowane kolejne wyjazdy plenerowe w równie ciekawe miejsca, jak te wyżej opisane. Dla tych, którym sam obiektyw aparatu nie wystarcza, jest także możliwość zapoznania się z tajnikami pracy operatorskiej. Uczestnictwo to nie tylko możliwość poszerzenia swoich artystycznych horyzontów, ale także sposobność poznania ciekawych ludzi. Jest ich tutaj naprawdę sporo, bo aż ponad 50 i, co najważniejsze, nie ma ograniczenia wiekowego. Zatem aparaty w dłoń i na Wiązowną!
Zapraszamy także do przejrzenia prac uczestników w galerii dołączonej do artykułu.
Jan Szczyrek
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie