
Czterdziestokilkuletni mężczyzna zgłosił na karczewskim komisariacie, że znęca się nad nim matka wzywając policjantów na interwencję. Na miejscu okazało się, że panu po pijaku bardzo się wszystko pokręciło - to on znęcał się nad 84-letnią staruszką i to od dawna. Obecnie ma zakaz zbliżania się do matki. Grozi mu 5 lat więzienia.
Do dyżurnego Komisariatu Policji w Karczewie wpłynęło zgłoszenie dotyczące rzekomego znęcania się matki nad synem - czytamy relację z wydarzenia na stronie KPP Otwock. Policjantów po przyjeździe na miejsce w drzwiach przywitał 42-letni mężczyzna, od którego czuć było silną woń alkoholu. Mundurowi szybko zorientowali się, że to nie on jest pokrzywdzony, a rzekoma zła matka. Jak opowiedziała im 84-letnia kobieta, to syn znęcał się nad i to od kilku miesięcy.
Policjanci ustalili w trakcie śledztwa, że 42-latek wobec matki stosował przemoc fizyczną i psychiczną: wszczynał awantury, w trakcie których popychał ją, znieważał, poniżał, groził i zabierał pieniądze. Funkcjonariusze zatrzymali pijanego mężczyznę, który we krwi miał prawie 2 promile alkoholu i przewieźli go policyjnej celi.
Na podstawie zebranego materiału dowodowego postawiono 42-latkowi zarzuty zarzuty za znęcanie się fizyczne i psychiczne nad członkiem rodziny. Prokurator zastosował wobec mężczyzny dozór policyjny i zakaz kontaktowania się z pokrzywdzoną. 42-latek musi także opuścić mieszkanie, i raz w tygodniu stawiać się na policji. Grozi mu kara do 5 lat więzienia.
red.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie