Reklama

77 lat temu w Warszawie… - obchody rocznicy wybuchu powstania warszawskiego w Otwocku

02/08/2021 13:20
01

Otwock godz: 17:00

1 sierpnia 2021 roku, mimo pandemii koronawirusa, kryzysu i kapryśnej pogody, włodarze i mieszkańcy Otwocka wspólnie oddali hołd ludziom, którzy 77 lat temu w Warszawie postanowili stanąć do nierównej walki z niemieckim okupantem.

Obchody tego wyjątkowego dnia mogły mieć tylko jedno miejsce – był to oczywiście skwer obok Teatru im. Jaracza, na którym stoi pomnik ku czci żołnierzy Armii Krajowej. Jeszcze przed startem uroczystości, planowanym na godz. 16:45, na skwerze zgromadziły się tłumy ludzi. Otwock jest, jak się okazuje, miastem patriotów. Oprócz zwykłych zjadaczy chleba pojawili się również przedstawiciele niemal każdej otwockiej organizacji: były poczty sztandarowe szkół, służb mundurowych i Bractwa Kurkowego; harcerze oraz skauci; przedstawiciele władz lokalnych, delegacje partyjne, a nawet członkowie klubu motocyklowego „Zryw” i kibice Legii Warszawa [inne kluby warszawskie swoich kibiców tutaj nie mają].

O godzinie 17.00 – godzinie „W” – powietrze jakby na moment zgęstniało. Ciszę rozdarła syrena alarmowa, której wtórowały silniki motocykli (to salutował „Zryw). Jednocześnie ogłuszającemu hałasowi wtórowali „legioniści”, rozkładający okolicznościowy transparent i odpalający race. Pamiętajmy jednak, że ten pokaz ognia, dymu i dźwięku to jedynie mikra namiastka tego, z czym mierzyli się dzielni powstańcy: bombardowań, masakr, walk o każdą piędź ziemi i katastrofy humanitarnej.

Po tym wstępie odśpiewano hymn państwowy, a po nim przyszła kolej na krótki występ saksofonisty – Mariusza Kozłowskiego. Potem nadszedł czas na okolicznościowe przemówienia. Przemawiał m.in. przedstawiciel Światowego Związku Żołnierzy AK oraz prezydent miasta Otwocka. Odczytano również list przysłany przez ministra obrony narodowej, Mariusza Błaszczaka. We wszystkich przemówieniach podkreślano niekwestionowane bohaterstwo powstańców, ale także tragiczny wymiar tego zbrojnego wystąpienia, zakończonego przecież hekatombą mieszkańców i rozbiciem podziemia niepodległościowego. Ten paradoks będzie z pewnością przyczynkiem do wielu refleksji w przyszłości.

Następnym punktem programu był apel poległych, jak zwykle wzruszający i podniosły. Z drugiej strony zdziwiło mnie, że nadal jest w nim wymieniany gen. Leopold Okulicki ps. „Niedźwiadek”, wg niedawno ujawnionych relacji gen. Iwana Sierowa - współpracownik radzieckiego wywiadu. Każe to zastanowić się nam, w czyim interesie działał w momencie wybuchu powstania.

Przedostatnim punktem programu było złożenie kwiatów pod pomnikiem żołnierzy AK. Liczne, piękne wieńce były wyraźnym dowodem miłości do Ojczyzny. Pamięć o bohaterach tamtych wydarzeń, mimo że długo cenzurowana i ukrywana, żyje i rozkwita.

Na koniec otwockie przedszkolaki odśpiewały piosenki powstańcze. Wprawdzie zachęcano obecnych do śpiewu, ale publika raczej słuchała w skupieniu. Może ludzie zdali sobie sprawę, że w powstaniu brali udział nie tylko weterani września ‘39, ale także – na tyłach – chłopcy i dziewczynki niewiele starsi od tych na scenie? Może zdali sobie sprawę, że powstańcy nie tylko rzucali granatami w czołgi, ale też – całkiem zwyczajnie – ginęli?

AP

 

Aplikacja iotwock.info

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iOtwock.info




Reklama
Wróć do