Bazarku ciąg dalszy

W poprzednim numerze przedstawiliśmy państwu sytuację z otwockim bazarkiem przy ulicy Orlej, który w pewnych planach miałby być zastąpiony rynkiem. Projekt RESTAURA posiada już pierwsze projekty i założenia, co daje pewne podstawy, że jest do zrealizowania. Nie wiadomo jednak co miałoby się stać z targowiskiem na tym terenie, który jest w opłakanym stanie oraz z ludźmi tam handlującymi.
 

Ze strony właścicieli budek i sprzedawców nie ma pomysłu, jakby można było takiej sytuacji zaradzić, a co więcej większość ludzi wyrażała chęć pozostawienia stoisk w tym miejscu. Pojawił się tylko jeden pomysł, przeniesienia budek na „wielką dziurę”. My dodaliśmy do tego pomysł, że nowe stoiska można byłoby zaaranżować w świdermajerowską architekturę. Powiedzmy sobie szczerze, że bazarek bardzo szpeci centrum miasta, ale mimo wszystko od lat pracują tam ludzie i mają tam swoje biznesy, z których na co dzień żyją. Także tym ludziom należałoby pomóc z przeniesieniem targowiska, w przypadku wybudowy rynku. W takiej sytuacji zwróciliśmy się z pytaniami o tę przypuszczalną sytuację do Prezydenta Zbigniewa Szczepaniaka i Przewodniczącego Rady Jarosława Margielskiego. Zapytaliśmy ich co sądzą o sprawie oraz co zrobiliby z bazarkiem.
 

Podaliśmy również obu panom dwie propozycję: rynek buduje się na terenie bazarku, a bazarek przenosi się na tzw. „wielką dziurę” (propozycja ujęta wyżej), a drugą (zaproponowaną przez jednego z internautów), aby teren bazarku w jednej części zagospodarować na miejsce reprezentacyjne, a drugą część pozostawić sprzedającym.
 

Pan Przewodniczący odpowiada nam tak:
Jeżeli chodzi o teren ww. bazarku, to z mojej strony na pewno nie dopuszczę do sytuacji, w której ludzie zostaliby pozbawieni miejsc pracy i nie została by im wskazana równie atrakcyjna lokalizacja. Argument Prezydenta, że handlują tam w większości mieszkańcy spoza Otwocka do mnie nie trafia. To są także ludzie, którzy ciężko pracują, mają na swoim utrzymaniu rodziny i muszą im zapewnić byt. Jestem za polepszeniem wizerunku tego miejsca, ale tylko i wyłącznie na zasadzie konsensusu z osobami prowadzącymi tam działalność gospodarczą. Odnośnie terenu dziury to w moim przekonaniu najlepiej byłoby wykorzystać 2 poziomy wybudowanych parkingów podziemnych, a na powierzchni usytuować deptak i fontanny, które pełniłyby funkcje prawdziwego rynku, który dodatkowo korespondowałby z zielonym bulwarem wzdłuż obecnego pasażu handlowego przy tzw. Dawnym Pewex’ie i Skwerze VII Pułku Łączności.
Pamiętajmy, że na terenie obecnych PKS’ów przy ul. Kupieckiej planowana jest budowa centrum handlowego. W związku z poważnymi deklaracjami obecnego właściciela tych gruntów, warto się zastanowić, czy potrzebujemy w Otwocku dwóch centrów handlowych odległych od siebie o kilkaset metrów. W moim przekonaniu nie.
 

A tak to komentuje Prezydent:
Doszło do pewnego nieporozumienia które należy sprostować. Do tej pory nie powstały żadne koncepcje, ani plany w ramach projektu RESTAURA. Koncepcja zaprezentowana na spotkaniu z radnymi, przedsiębiorcami i prasą była jedynie autorską pracą pani Marty Sidoruk-Gościckiej. Nie została wykonana na zlecenie Miasta i nie należy jej traktować jako obowiązującego planu. Projekt RESTAURA zakłada stworzenie kompleksowych planów, zarówno architektonicznych jak i ekonomicznych. Z całą pewnością bardzo istotnym elementem planów będzie zapewnienie miejsca dla otwockiego handlu. Jest on tradycją naszego miasta i nie wyobrażam sobie, aby nagle miał zniknąć z przestrzeni miejskiej. Podkreślam więc, otwoccy przedsiębiorcy pracujący na bazarku przy ul. Orlej będą uwzględniani przy planach rewitalizacji Centrum miasta. Mam oczywiście przemyślenia na temat bazarku i jego umiejscowienia, ale uważam, że należy rozważyć propozycje specjalistów i na nie poczekajmy. Informacje, czy projekt został zakwalifikowany otrzymamy już we wrześniu. Oczywiście poinformujemy o tym prasę.
 

Prezentujemy także propozycję jednego z internautów:

Przepraszam, ale to nie jest dobre rozwiązanie budowa rynku na CAŁYM tym terenie. Rynek powinien być wielkości 1/2 tego terenu, a resztę przestrzeni przeznaczyć na pierzejowe budynki 2-3 kondygnacyjne (jak kamienice) w stylu historyzującym - Świdermajer, gdzie bez ruszania się z miejsca mogliby dalej sprzedawać sprzedawcy z dzisiejszego bazaru w Centrum. Budynki powinny powstać wzdłuż ulic: Pod Zegarem, Orla, Świderska, plomba na dawnym przedłużeniu Bazarowej i M.E. Andriollego z otwarciem/podcieniem Bazarowa-->dworzec PKP na rynek (przy okazji odbudować stary drewniany zabytkowy dworzec Otwock Stacyjny). A wewnątrz tego kwartału stworzyć kameralny i małomiasteczkowy rynek o SKALI, formie i estetyce historycznej odpowiedniej dla tego miejsca. Proszę o rozwagę tego pomysłu Radnych, Prezydenta i Sprzedawców Bazarku przy Orlej. Myślę, że wtedy będzie i wilk syty, i owca cała. Sprzedawcy zostaną wokół Rynku w "kamienicach", w których powstać mogą również restauracje, a sam Rynek z fontanną, ławkami, małą architekturą będzie odpowiednich rozmiarów. I warto byłoby też pomyśleć o zaznaczeniu w posadzce Rynku granic getta otwockiego na wzór tych w Warszawie, może na 100 lecie miasta?


Wszystkie koncepcje są bardzo interesujące i miejmy nadzieję, że jeśli przyjdzie taka potrzeba, któraś z nich zostanie zrealizowana.

Jan Szczyrek