
Ciepłe miesiące sprzyjają spacerom po lasach, parkach czy przydomowych ogródkach. Niestety, w tych samych miejscach na swoje ofiary czyhają kleszcze. Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Otwocku informuje: w 2024 roku znacznie wzrosła liczba zachorowań na choroby przenoszone przez te pajęczaki. W naszym regionie i na całym Mazowszu rośnie liczba przypadków boreliozy i kleszczowego zapalenia mózgu. Odnotowano też przypadek groźnej tularemii.
Najwięcej zachorowań w powiecie otwockim w 2024 roku dotyczyło boreliozy z Lyme – groźnej choroby bakteryjnej, której objawy mogą być niespecyficzne i trudne do zdiagnozowania. Jak informuje otwocki sanepid, w 2024 roku zgłoszono 165 przypadków boreliozy, co oznacza zapadalność na poziomie 130, znacznie wyższą niż rok wcześniej (92).
Zachorowania dotyczyły głównie mieszkańców wsi (86 osób), a najwięcej przypadków odnotowano wśród osób w wieku 60+ (64 przypadki) oraz 40–59 lat (58 przypadków). Choroba dotknęła przede wszystkim kobiety – 96 przypadków. Co istotne, większość zakażeń nastąpiła po ugryzieniach na terenach przydomowych, w ogrodach, parkach i lasach. Często pacjenci nie zauważają kleszcza, a pierwszym sygnałem alarmowym bywa rumień wędrujący.
W 2024 roku w powiecie otwockim odnotowano 2 przypadki kleszczowego zapalenia mózgu (KZM). Jeden z nich potwierdzono badaniem PCR płynu mózgowo-rdzeniowego. Choć liczba zachorowań jest nieduża, to choroba jest bardzo niebezpieczna – atakuje układ nerwowy, może prowadzić do zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych i poważnych powikłań neurologicznych.
Na Mazowszu sytuacja wygląda coraz poważniej. W 2022 roku leczono 89 pacjentów z KZM, w 2023 – 151, a w 2024 już 185. W całej Polsce liczba przypadków wzrosła z 445 w 2022 r. do 793 w 2024 r.. Światowa Organizacja Zdrowia klasyfikuje KZM jako jedno z najpoważniejszych wirusowych zakażeń układu nerwowego w Europie.
W minionym roku w powiecie otwockim odnotowano również 1 przypadek tularemii – rzadkiej, ale niebezpiecznej choroby bakteryjnej, nazywanej „gorączką zajęczą”. Do zakażenia doszło prawdopodobnie przez ugryzienie przez kleszcza. Choroba została samodzielnie zdiagnozowana przez pacjentkę dzięki informacjom znalezionym w internecie. Leczenie antybiotykiem (doxycyklina) przyniosło poprawę. Zgłoszenie trafiło również do Powiatowego Lekarza Weterynarii, ponieważ tularemia to zoonoza – choroba przenoszona ze zwierząt na ludzi.
Kleszcze najczęściej spotkamy w lasach liściastych, na obrzeżach ścieżek leśnych, w wysokich trawach, a także w miejskich parkach, ogrodach i na skwerach. Ich aktywność rozpoczyna się już wczesną wiosną i może trwać aż do późnej jesieni. Co ważne, kleszcz może zarażać przez całe życie i przekazywać patogeny potomstwu.
Aby zmniejszyć ryzyko ukąszenia:
unikaj spacerów w wysokich trawach i zaroślach,
noś jasną odzież z długimi rękawami i nogawkami – kleszcze są na niej lepiej widoczne,
stosuj środki odstraszające kleszcze (tzw. repelenty),
po powrocie do domu dokładnie obejrzyj ciało, zwłaszcza miejsca trudno dostępne: pachwiny, zgięcia kolan, za uszami.
Pamiętaj! Jeśli zauważysz kleszcza wbitego w skórę – usuń go jak najszybciej, używając pęsety lub specjalnych kleszczołapek. Nie smaruj kleszcza tłuszczem, nie przypalaj i nie wykręcaj na siłę. Po usunięciu zdezynfekuj skórę i obserwuj miejsce wkłucia. Jeśli pojawi się rumień – skontaktuj się z lekarzem.
Tak! W Polsce dostępna jest szczepionka przeciw kleszczowemu zapaleniu mózgu. Warto się zaszczepić, zwłaszcza jeśli często przebywasz na świeżym powietrzu w rejonach, gdzie występują kleszcze.
Jeśli po ukąszeniu zauważysz:
rumień wędrujący (czerwoną plamę wokół miejsca po kleszczu),
gorączkę, bóle mięśni, zmęczenie lub bóle głowy,
skontaktuj się z lekarzem – mogą to być objawy boreliozy lub innej choroby odkleszczowej.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie