Reklama

Dlaczego nie buduje się “Galeria Kupiecka”?

09/09/2017 16:59

Kiedy raz na cztery lata stajemy przed urną wyborczą, by oddać swój głos w wyborach samorządowych, mamy nadzieję, że tym razem miasto zyska naprawdę dobrego gospodarza. Nasze oczekiwania zwykle są duże, często tak duże jak późniejsze rozczarowanie.

Wtedy przychodzi refleksja, jakie byłoby nasze miasto, gdyby nim naprawdę dobrze zarządzano…

Bo dobry gospodarz to taki, który nie tylko rozumie potrzeby mieszkańców i wychodzi im naprzeciw, ale który także potrafi racjonalnie gospodarować posiadanymi zasobami i który ma perspektywiczną wizję rozwoju miasta, jego funkcji społecznych, kulturalnych i gospodarczych. Jeżeli więc w samym centrum miasta jest doskonały teren na inwestycje, to nie przekazuje go inwestorowi, który postawi tam „blaszak” lub wykopie głęboką dziurę, lecz temu, który wybuduje w tym miejscu dużą galerię handlową doskonale wpisującą się w estetykę okolicy. Galerię, która będzie służyła ludziom, dzięki której miasto zyska nowe miejsca pracy i gdzie będą mogły się odbywać różnego rodzaju eventy: koncerty, pokazy mody czy inne wydarzenia społeczno-kulturalne.

Pół roku bez decyzji

Budowa otwockiej „Galerii Kupieckiej” miała ruszyć w marcu tego roku, a jej zakończenie przewidziano na czwarty kwartał 2018. Mamy wrzesień, a rozpoczęcia budowy nie widać… Powód - brak decyzji ze strony otwockich radnych, którzy nie wiedzieć czemu od miesięcy odwlekają decyzję w sprawie przekazania inwestorowi niewielkich działek miejskich niezbędnych dla rozpoczęcia inwestycji. Dlaczego to robią - pewnie należałoby zapytać ich samych, ale czy uzyskamy odpowiedź, to już zupełnie inna sprawa.

Biorąc pod uwagę sposób procedowania w kwestiach inwestycyjnych, Otwock jest miastem… specyficznym. Ktoś przyglądający się z zewnątrz, nierzadko może odnieść wrażenie, że działa się tu w myśl zasady: „im gorzej - tym lepiej”. Przypomnijmy. Projekt budynku galerii „Kupiecka” identyfikuje się z Otwockiem, stąd niska, niedominująca zabudowa oraz elementy stylu świdermajer kojarzące się z miejscową architekturą, harmonijnie wkomponowane w jego elewację. Wewnątrz - miejsce dla blisko 60 lokali handlowo-usługowych oraz ponad 250 miejsc do parkowania. Łączny koszt inwestycji to 60 mln zł. Inwestorowi galerii - spółce WOT-INWEST - zależy, aby miasto jak najszybciej poprawiło wizerunek centrum, dlatego zadeklarował również dokonanie przebudowy ul. Kupieckiej i części ulicy Staszica. To dodatkowy koszt w wysokości 0,5 mln. Aktualnie inwestor posiada na własność ponad 90 proc. nieruchomości potrzebnej do budowy galerii, a pozostałą część dzierżawi od miasta. Aby móc rozpocząć inwestycję, chce kupić na własność „brakujące” działki lub uzyskać do nich prawo użytkowania wieczystego. Wyjaśnijmy, że chodzi o 9 działek o łącznej powierzchni ok. 1 tys. m kw. (czyli niecałe 8%) nieruchomości, których miasto jest właścicielem, a które pod planowaną inwestycję są po prostu niezbędne. Jeżeli jednak radni nie pozwolą na sprzedaż własności lub prawa użytkowania wieczystego tych działek, do realizacji inwestycji najprawdopodobniej… nie dojdzie.

Obawy radnych

Na sesji rady miasta, podczas której dyskutowano na temat planowanej galerii, radni K. Kłósek i J. R. Kosiński zgłosili wniosek o przedstawienie przez inwestora kopii prawomocnego pozwolenia na budowę, a także dodatkowej opinii prawnej uwzględniającej zapisy zabezpieczające interes miasta oraz kary dla inwestora w sytuacji, kiedy nie zrealizuje on swych zobowiązań. Dokument ma mieć formę szczegółowego operatu przedstawiającego dopuszczalne formy przekazania nieruchomości pod planowaną inwestycję „Galerii Kupiecka” oraz zawierać wykładnię prawną, która z nich jest najkorzystniejsza z punktu widzenia miasta. Swoje stanowisko tłumaczyli obawą, że zamiast galerii znów może powstać „wielka dziura”, a dotychczasowa opinia prawna jest zbyt ogólna.

Troska radnych o interes społeczny cieszy. Szkoda tylko, że czasem pojmują go w zgoła opaczny sposób. Przecież doskonale wiedzą, a przynajmniej powinni wiedzieć, że miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego Otwocka pod nazwą „Centrum” przeznacza ten teren na tzw. zorganizowaną działalność inwestycyjną. Warunki zabudowy mówią jasno, że na tej nieruchomości można wznosić obiekty tylko w pierzejach ulic (tzn. w szeregu po jednej stronie ulicy lub placu) i to wyłącznie jako zespoły. Dlaczego więc uporczywie zwlekają

z decyzją w tej sprawie? Czyżby sukces, którym niewątpliwie byłoby oddanie do użytku mieszkańców Otwocka „Galerii Kupiecka” w przyszłym (nomen omen) roku wyborczym, jest komuś nie na rękę?

Przeszkoda: mini-działki miejskie

Pierwszą działkę przy ul. Kupieckiej nabyliśmy z myślą o budowie kolejnego sklepu – mówi Wojciech Krawczyk, jeden z udziałowców spółki WOT-INWEST. Przetarg wygraliśmy z Lidl-em, co już samo w sobie jest dla miasta korzystne, bo Lidl nie tylko, że nie płaciłby podatków w Otwocku, to jeszcze nie był zainteresowany jakimkolwiek inwestowaniem w lokalną infrastrukturę.

Rozmowy z właścicielami sąsiadujących działek prowadziliśmy latami. W rezultacie udało nam się uzyskać prawo do dysponowania terenem o powierzchni ponad 12 000 m kw., co pozwoliło realnie myśleć o realizacji projektu galerii. Tam, gdzie planujemy budowę, jeszcze kilka lat temu były nieruchomości o różnym stanie prawnym, niektóre były własnością miasta lub powiatu, inne były działkami prywatnymi z kilkunastoma spadkobiercami, a jeszcze inne miały nieuregulowany status własności. Dziś dysponujemy 60 nieruchomościami przeznaczonymi na cele budowlane i na tej podstawie wystąpiliśmy o pozwolenie na budowę. Inwestycja może rozpocząć się we wrześniu br., a skończyć w październiku 2018 r. Mamy nadzieję, że - przed rozpoczęciem prac budowlanych - gmina przekaże nam odpłatnie nieruchomości będące jej własnością.

Pragnę podkreślić, że działki, o których rozmawiamy, zgodnie z prawem mogą służyć jedynie poprawie zagospodarowania sąsiednich nieruchomości. Mają one rozmiar od 4 do 250 m kw. (największa z nich to część ul. Kupieckiej) i są niesamodzielne, co oznacza, że na żadnej z nich nie może powstać oddzielny obiekt, część z nich nie posiada nawet dojazdu. Pozyskując te nieruchomości od prywatnych właścicieli, w pewnym sensie wyręczyliśmy gminę

w przygotowaniu dużego terenu inwestycyjnego w centrum miasta, mimo że takie działanie wydłużyło czas przygotowania inwestycji i oznacza dla nas - jako inwestora - wyższe koszty. Z każdym z właścicieli prowadziliśmy indywidualne negocjacje, wiedząc, że bez jego działki nie zrealizujemy projektu w pełnym wymiarze. Chcieliśmy pozyskać w ten sposób do zagospodarowania duży teren po to, by skończyć z rozwiązaniami połowicznymi i kompleksowo zagospodarować centrum miasta - dodaje Wojciech Krawczyk.

Inwestor przedkłada dokumenty

W celu wyjaśnienia ewentualnych wątpliwości, co do charakteru nieruchomości, o przekazanie których stara się inwestor budowy, spółka WOT-INWEST zwróciła się z prośbą do prezydenta miasta Zbigniewa Szczepaniaka o wydanie opinii Komisji Ochrony Środowiska i Urbanistyki nt. możliwości samodzielnego zagospodarowania działek znajdujących się w obrębie terenu przeznaczonego na budowę. Opinia komisji w tej sprawie jest jednoznaczna. Tylko trzy z dziewięciu działek (te od strony ul. Andriollego
i Świderskiej) tworzą wspólną powierzchnię, która hipotetycznie nadaje się do samodzielnego zagospodarowania, aczkolwiek zgodnie z planem musi to być inwestycja zorganizowana. I tak koło się zamyka…

Podsumujmy. Radni czekają na operat i prawomocne pozwolenie na budowę galerii, które ma wydać starosta powiatowy Mirosław Pszonka. Czy to wystarczy, aby budowa ruszyła z miejsca? Na pytanie w tej sprawie, które skierowałem do przewodniczącego Rady Miejskiej Otwocka, Jarosława Margielskiego, do chwili ukazania się numeru, nie uzyskałem odpowiedzi. Póki co więc, budowlana odyseja trwa nadal i jak tak dalej pójdzie, to swój finał może znaleźć dopiero przy urnie wyborczej.

Andrzej Idziak

 

 

 

 

Aplikacja iotwock.info

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    ERWIN - niezalogowany 2017-09-09 21:36:54

    Radni działają na szkodę miasta i zapewne w czyimś interesie by nie doszło do inwestycji

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Marek laboda - niezalogowany 2017-09-09 21:41:32

    Szkoda słów kolejna dziura zamiast Lidl a będzie dziura stado idiotów rządzi w tym mieście

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Gość - niezalogowany 2017-09-10 01:17:15

    Radni nie działają na szkodę miasta a na szkodę prezydenta. Niech pan prezydent pochwali się na ile tym razem chciał obrabować mieszkańców. Niestety propaganda Otwocka jest wielka i nikt nie widział jak drogi budowały sie za dwa razy większe pieniądze.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2017-09-10 14:54:41

    Wszystkie artykuły dotyczące tego tematu są pisane dość chaotyczne. Jeżeli inwestor jest taki dobroduszny i tak mu zależy na dobru miasta i mieszkańców, to nie widzę problemów aby zgodził się na klauzulę w umowie z miastem, która jasno mówi, że jeżeli inwestor nie wywiąże się ze swoich obowiązków, prawa do gruntów natychmiast przejmuje miasto. ( z artykułu wywnioskowałem, że właśnie o to chodzi radnym - aby nie było kolejnej dziury o którą trzeba będzie walczyć w sądzie).

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Gość - niezalogowany 2017-09-10 15:19:00

    Radni planują "dobrą zmianę" w Otwocku?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2017-09-11 08:52:52

    A może my, mieszkańcy dowiemy się co ze "starą dziurą" jak tam sprawy w sądzie, jakie pomysły ma Rada w Otwocku? Kadencja dobieg końca - czekamy na informację, czym się Państwo wykazali w tej sprawie!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2017-09-11 11:05:50

    To chyba jakiś żart, inwestor zaplanował budowę na nieswoim terenie?! I to ma być wina radnych, że mu nie dali działek, na których postanowił budować? Paranoja...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2017-09-11 11:14:33

    Po co w tym 50 tyś. mieście galerie handlowe, supermarkety, fast foody, basen, kino, restauracje, równe ulice i chodniki. Jest super obleśny bazarek w centrum miasta, parę Biedronek, kilkanaście sklepików rodem z lat osiemdziesiątych i wg naszych włodarzy ma to, nam mieszkańcom wystarczyć. Miasto skansen. Niech nasi radni i prezydent jadą do Legionowa, Mińska, Piaseczna i tam zobaczą jak wygląda miasto powiatowe.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2017-09-11 12:38:41

    Jak czytam czasem komentarze w Internecie, to myślę sobie: jak to dobrze, że w szkołach podstawowych stawia się dzisiaj szczególny nacisk na „czytanie ze zrozumieniem”. Kiedyś tego nie uczono i jak widać powyżej, wielu komentujących ma z tą „umiejętnością” spory problem. 92 proc. przygotowanej (wykupionej) powierzchni pod inwestycję, to dla niektórych… „budowanie na nieswoim terenie”. Kilka małych działek, należących do miasta, z którymi i tak miasto nic nie zrobi, bo zgodnie z planem zagospodarowania przestrzennego - nadają się one tylko pod „inwestycję zorganizowaną”, to faktycznie niesłychanie ważny interes dla miasta. Szkoda, że wcześniej nie miano takich obaw gdy przekazywano ogromny teren w centrum miasta inwestorowi od „wielkiej dziury” ! Ja rozumiem, że radni nie chcą popełnić kolejnego błędu, chwała im za to, ale może warto zastanowić się nad „nową przypowieścią, którą Polak sobie kupi, że i przed szkodą, i po szkodzie głupi”. Jakże to aktualne :-(

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2017-09-11 14:06:10

    To miasto potrzebuje inwestycji tak jak… wody. Nie za rok, kilka lat, ale OD ZARAZ. Potrzebuje prostych, niedziurawych chodników, czystych elewacji, cywilizowanych parkingów (w tym także strzeżonych), klimatycznych kafejek, gdzie można usiąść wieczorem z przyjaciółmi, napić się dobrej kawy czy wypić kieliszek wina. Potrzebuje nowoczesnego kina, oferty kulturalnej z prawdziwego zdarzenia, terenów rekreacyjnych i miejsc, gdzie po pracy - można uprawiać sport. Także większej dbałości o mienie publiczne, czystość, estetykę ulic i podwórek. Zerwania ze wszechobecną bylejakością, przaśnością, obskurnym prowincjonalizmem i brzydotą. Potrzebuje również tego, by jego gospodarze - radni i urzędnicy miejscy - zaczęli patrzeć dalej poza czubek własnego nosa, by zaczęli dostrzegać i realizować potrzeby mieszkańców, a nie tylko swój partykularny czy partyjny interes. By wzbili się ponad podziały i zrozumieli wreszcie, że zostali wybrani po to by służyć ludziom. By dotarło do nich, że mogą zrobić coś nie tylko dla siebie, ale i dla miasta.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2017-09-11 15:09:17

    Co to za biznesmen, który chce wydać 60,5 mln zł a nie umie w 100% przygotować inwestycji i żali się na właściciela, że nie chce jemu sprzedać swojej nieruchomości??? Doświadczenie życiowe uczy, że tacy goście skupują działki pod niby konkretną inwestycję, a później jej nie realizują ...!!! A z drugiej strony pytanie do Starosty; jak taki inwestor może otrzymać pozwolenie na budowę nie posiadając tytułu prawnego do nieruchomości na których chce budować??? A czy każdy z mieszkańców Otwocka będzie miał roszczenie do Miasta po wykupieniu 100 m kw. działki by jemu odsprzedało, najlepiej z bonifikatą 92%, sąsiednie działki by mógł postawić dom dla siebie??? Jeśli biznesmen rości sobie takie prawo to Rada Miasta powinna uregulować takie roszczenia by były powszechne dla każdego mieszkańca ...!!! A to, że Otwock potrzebuje dobrego gospodarza i inwestycji to inna sprawa, ale nie przez wyprzedaż majątku dla wybranej kasty ...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2017-09-11 15:37:07

    co to za troll, który zamieszcza ten sam komentarz 7x? swoją drogą radni mają poczucie humoru - do przekazania prawa do działek żądają pozwolenia na budowę, do uzyskania którego potrzebne jest WŁAŚNIE TO prawo do działek?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Gość - niezalogowany 2017-09-11 18:05:35

    Inwestor ma 92% działek , które zdobywał przez kilka lat , pozostało do dokupienia mu 8% porozrzucanych 6 działek -radni są niespełna rozumu ze nie chcą sprzedać działek - chyba ze to specjalne działanie aby nie za szybko powstało coś potrzebnego w tym mieście - a jeśli tak jest to mam nadzieje ze przy wyborach samorządowych w przyszłym roku mieszkańcy "podziękują " obecnym radnym w odpowiedni sposób . Najlepiej środkowym palcem ;)

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2017-09-12 08:16:40

    "Polska - wyspa wolności i tolerancji"!!! Zawsze się znajdzie jakiś TROLL, który ma problem z tym, że ktoś ma więcej pieniędzy od niego.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2017-09-12 11:56:20

    Trollem jest zakładka do wpisania komentarzy, która wprowadza w błąd poprze udzielanie informacji, że komentarz nie został zamieszczony na stronie ...!!! Jak Troll jest też ten, kto próbuje wymusić na właścicielu nieruchomości pożądanego dla siebie zachowania, obrzucając inwektywami tych co nie poddają się jego propagandzie ...!!!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2017-09-12 12:34:04

    Patrząc na to zaniebane Miasto to krew się gotuje, to jakaś dżungla nawet trawniki nie skoszone, w okolicznych miejscowościach dba się o wizerunek, Otwock wielkie miasto Garwolin Mińsk Mazowiecki dawno przegonił tą parcele, Gmina Wiązowna rozwija się coś się dzieje miło poparzeć , mieszkańcy fakt nie chodzą na wybory Wisi im to ale osoby przy władzy chyba nawet za grosz ambicji nie mają żeby coś porzytecznego zrobić, istotne są kłótnie interesy własne. A mieszkańcy i tak podatki zapłacą wiec kasa będzie. A może trzeba zameldować się w innym mieście a tu mieszkać podatki płacić innym. Przykre to.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Pola - niezalogowany 2017-09-16 00:36:58

    Trochę ten wstęp nie pasuje..... Ci cztery lata stajemy przed urna i co cztery lata wybieramy prezydenta., który nic nie robi i w tym kierunku aby było cośwpiej w tym mieście Otwock..... Jeżeli można jeszcze mówić że to jest miasto bo wsie w Polsce są bardziej zadbane niż nasze słynne uzdrowiskowe miasto Otwock. Aż wstyd i to mieszkańcy się wstydzimy a powinna nasza władza...... Ale cóż jak nas widzą tak o nas piszą i mówią

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość:) - niezalogowany 2017-09-16 12:48:34

    Zbieg okoliczności 16.09.2017 r. Panowie z kosiarkami latają po Otwocku, porządki odpicowywanie Miasta dla oka. Jeżeli mowa o Władzy fakt test taki że w Powiecie okolicznych gminach od lat siedzą te same głowy tylko miejscami się zamieniają co 4 lata jeden drugiego ściąga i jakoś się kręci od wyborów do wyborów. Wstyd jest może dobrym rozwiązaniem było by gdyby Otwock był wchłonięty przez Piaseczno jak mówiło się o tym ze dwa lata temu, fakt pewne urzędy w Otwocku by pozamykali i trzeba by gnać za Wisłę , jak się mówi każda zmian jest na lepsze. A rozwój Otwocka blokuje Starosta (PSL) (from Karczew ) drogi powiatowe remontowane są w Karczewie w Otwocku cię tylko zalepia, zbieg okoliczności, na plus jest mieszkańców jest to że ludzie u władzy nie młodnieją lata lecą a ze sceny trzeba będzie kiedyś zejść i może pojawi się i w Starostwie i Urzędzie Miasta Otwock postać pozytywna i ogarnie to Miasto wizerunkowo.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iOtwock.info




Reklama
Wróć do