
Poniżej list do redakcji od jednej z mieszkanek Otwocka na temat problemów miejskiej oświaty, a w szczególności Szkoły Podstawowej nr 3. Publikujemy go w całości - zachęcamy do dyskusji.
Edukacja to złożony i długotrwały proces, któremu ewidentnie nie sprzyja chaos. Wymaga ona przemyślanych decyzji, zaangażowania i systematycznej pracy dla dobra ucznia. Tymczasem jest ona wciąż obszarem kolejnych zmian, eksperymentów, a co najgorsze politycznych decyzji, lokalnych rozgrywek. Niestety ofiarą tychże eksperymentów padają przede wszystkim dzieci. Co musi się stać, aby lokalni decydenci odpowiedzialni za oświatę miejską zechcieli dostrzec występujące zagrożenia i w porę reagowali na prośby i petycje kierowane przez rodziców uczniów. Te skargi to wołanie o ratunek i ostatnia nadzieja na rozwiązanie trudnych spraw. Ale ta nadzieja umiera, kiedy dochodzi do sytuacji, że osoba, na którą wnoszą skargi, zamiast kary dostaje awans. Wtedy nie pozostaje już nic innego, jak tylko chronienie i zabranie dziecka do innej szkoły .
Tak też dzieje się w otwockiej „Trójce”-jeszcze nie tak dawno obleganej przez chętnych nawet spoza rejonu, dziś ,,wypuszczającej” w świat zaledwie kilkanaściorga ósmoklasistów z przerażająco niskimi wynikami egzaminów. Owszem na koniec roku szkolnego, podczas uroczystości odbierania świadectw pozwolono im zatańczyć nasz narodowy taniec, ale czy to było zgodne z tradycją? .Od pokoleń wiemy, że Polonezem najczęściej ,,otwierano” bale. Chłopcy w eleganckich garniturach, a dziewczęta w balowych sukniach prezentowali się znakomicie. Tylko , że w tym przypadku nikt nie pomyślał, że te suknie nie będą najprawdopodobniej więcej wykorzystane. Te “parę minut” kosztowało rodziców kilkaset złotych, bo uczniowie „Trójki” z powodu małej liczebności nie mieli balu ani żadnej innej formy tanecznej zorganizowanej w szkole. Za to uczestnicząca w uroczystości zakończenia klas ósmych dyrektorka pozwoliła uczennicom w tych balowych sukienkach reprezentować sztandar szkoły. Niestety Pani dyrektor przyzwoliła w ten sposób nie tylko na zlekceważenia szkolnego ceremoniału , ale także na działanie niezgodną ze Statutem Szkoły, w oparciu o który funkcjonują placówki edukacyjne. Szkoła ma obowiązek uczyć i wychowywać młodych ludzi w poszanowaniu tradycji. Niedopuszczalne jest, aby Dyrektor Oświaty Miejskiej czy Prezydent Otwocka, dla którego tak ważny jest patriotyzm, na to przyzwalali. Zdjęcia uwieczniające tę szkolną profanację zamieszczono na stronie placówki, co nie dodaje szkole splendoru, a stanowi dowód na to, że już chyba nikt nie panuje nad tym, co tam się dzieje.
Może już najwyższy czas na konstruktywną refleksję?
Szkoła z tradycją, wartościami, z poszanowaniem drugiego człowieka ( uczniowie, rodzice), a przede wszystkim z sukcesami podopiecznych, wysokimi wynikami nauczania, będącymi przepustką do dobrych szkół średnich w Otwocku i elitarnych liceów w Warszawie. Z jakim sentymentem wspominają te czasy dawni absolwenci szkoły z ul. Kościuszki 28 w Otwocku - dzisiaj wybitni lekarze, prawnicy, nauczyciele, sprzedawcy, ludzie różnych profesji i zawodów. Z jaką nostalgią i wzruszeniem opowiadają o otwockiej ,,Trójce” ( podstawówka, gimnazjum) emerytowani pedagodzy i pracownicy niepedagogiczni. Jak dumni są rodzice stwierdzający z rozrzewnieniem - tam chodziły nasze dzieci.
Po pierwsze-rotacja nauczycieli, po drugie- ,,ucieczki uczniów”, po trzecie - brak kontynuacji dobrych praktyk szkolnych, wiodących ucznia do edukacyjnego sukcesu. Można śmiało stwierdzić słuchając ,,lokalnego rozżalenia” rodziców z rejonu szkoły, że już gorzej być nie może. Tak, właśnie tak(…) na przestrzeni ostatnich kilku lat z otwockiej ,,Trójki” uciekają kolejni uczniowie. Zdarza się bowiem, że zaniepokojeni rodzice przenoszą swoje pociechy do okolicznych szkół, w nadziei na lepszą edukację i oddziaływania wychowawcze. Rodzice twierdzą, że informowali włodarzy- pismami, że i tak nic nikt z tym nie zrobi. Są pełni obaw, że ich krzyk rozpaczy i wołanie o pomoc przyniesie jedynie cichą zemstę ze strony szkoły. Co powiedzą chociażby o szkole ubiegłoroczni i tegoroczni absolwenci placówki oraz ich rodzice. Na ile współczesna oferta placówki okazała się przepustką do lepszej przyszłości dla ich dzieci?.
Portal: waszaedukacja.pl- szkoły podstawowe- egzamin ósmoklasisty 2023r. publikując wyniki egzaminów 10 otwockich szkół podstawowych ukazał nam realnie przedostatnie miejsce, jakie zajęła SP 3. Czy wówczas wyciągnięto jakieś wnioski i stworzono program naprawczy, wykazano troskę o tegorocznych uczniów klas ósmych. Niestety nie. Gdy sprawdzimy na stronie Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej wyniki uczniów w 2024 r. , to ze smutkiem zauważymy, że znów się nie udało i uczniowie SP3 mają jedne z najgorszych wyników. W tym tragiczny wynik z matematyki, która w SP3 powinna być „oczkiem w głowie”, gdyż obie panie dyrektorki to matematyczki. Jak widać to już nie przypadek, Tendencja spadkowa nadal się bowiem utrzymuje. Możemy pokusić się o stwierdzenie, że w szkole tej nieprawidłowo przebiega nadzór pedagogiczny. Kiedy rodzice zapisywali swoje dzieci do powstającej po gimnazjum podstawówki, to byli z tego faktu dumni i przekonani, że mogą być spokojni o wszechstronny rozwój swoich dzieci. A najlepsze wyniki egzaminów podkreślały sukces zarówno uczniów jak i pedagogów. Czołowe miejsca w konkursach i olimpiadach tylko potwierdzały wysoką jakość nauczania.
Jak potoczy się w kolejnych dniach, tygodniach i miesiącach historia tej szkoły, pozostającej w głębokim kryzysie: kadrowym, dydaktycznym, wychowawczym i wizerunkowym. Co jeszcze musi się wydarzyć, aby osoby odpowiedzialne za aktualny kształt otwockiej oświaty podjęły radykalne działania względem tej szkoły i natychmiast wyciągnęły nie tylko wnioski, ale i konsekwencje wobec osób, które do takiego stanu rzeczy się przyczyniły. Kto i w jaki sposób wyprostuje zwichrowaną, wręcz patową sytuację tej szkoły? Pozostaje nam szkoła w chmurze- tego typu słowa coraz częściej padają z ust niektórych rodziców dzieci uczęszczających do tej szkoły.
Z odpowiedzią na to pytanie nie warto czekać do momentu, gdy zadzwoni pierwszy wrześniowy dzwonek . Wtedy będzie już za późno. Nie ma co po cichu liczyć, że wszystko po tym zawirowaniu wróci do porządku. Problemy same się nie rozwiążą. Szkoła zaś jest żywym organizmem, a zatem jeśli od pewnego momentu szwankuje kilka ogniw, choruje cała placówka i społeczność ją współtworząca.
P. S. Czas przywrócić ,, Trójce” dawną jakość !!! ( poza i ponad interesami partyjnymi). Pod warunkiem, że zrezygnujemy ze stwierdzeń typu: ,, nie da się” , ,, tu tak zawsze było”, ,, przeczekajmy”. Przypomnijmy sobie na tę okoliczność słowa Pitagorasa:,, początek- połową wszystkiego” lub stwierdzenie Horacego:,, Połowy dokonał, kto zaczął”. Najwyższa pora by zmienić światopogląd myślenia w kwestii otwockich szkół. Postawić niektórym otwockim szkołom wymagania !. Współpracować ze szkołą. Głośno mówić, że jest źle, a nie obgadywać własne gniazdo szkolne po kątach i zakamarkach. A przede wszystkim działać, zmieniać rzeczywistość!. I nie być bohaterem tego krótkiego utworu Jana Sztaudyngera:,, Rozmowa ze ślimakiem”: ,,-Co zrobiłeś ślimaku, aby było lepiej. Odrzekł ślimak:- W sobiem się zasklepił”.
Dziękuję otwockim szkołom, a przede wszystkim tym Ludziom, którzy bardzo ciężko pracują- nie zawsze właściwie ocenieni i nagrodzeni za ich często cichą pracę, niewidoczną na facebookach, stronach internetowych placówek. To właśnie ta mrówcza, cicha codzienna Państwa praca owocuje sukcesami podopiecznych w szkole i późniejszym życiu…
Uczniowie i rodzice szanujcie swoich nauczycieli! Nie tylko z okazji Narodowego
Święta Edukacji i zakończenia roku szkolnego!.
Nauczyciele szanujcie i wspierajcie swoich uczniów w trudnym okresie edukacyjnych eksperymentów, ciągłych zmian, w dobie kryzysu wartości i autorytetów! Bądźcie dla swoich podopiecznych przykładem godnym naśladowania!
Dyrektorzy szanujcie i odpowiednio nagradzajcie swoich nauczycieli i pracowników niepedagogicznych szkoły- póki ich jeszcze macie!.Dbajcie o swoich podopiecznych i ich rodziców. Kierujcie się prawdą, empatią, bądźcie przykładami i wzorcami osobowymi w swojej placówce w swoim środowisku. Bądźcie świadomi misji zawodu nauczyciela i faktu, że bycie dyrektorem to nie tylko splendor, ale przede wszystkim służba (często całodobowa)!!!.Pamiętajcie-Dyrektorem się bywa, a człowiekiem się jest.
- mądrych, empatycznych, pracowitych, oddanych, uczciwych i odważnych w decyzjach rządzących, włodarzy, ludzi odpowiedzialnych na różnych szczeblach lokalnej oświaty,
- pełnych poświęcenia, kreatywnych pedagogów oraz nauczycieli z pasją wdrażających wiedzę i umiejętności, wychowujących do życia w społeczeństwie, nauczających własnym przykładem szacunku do drugiego człowieka, szacunku do własnych korzeni,
- chętnych do zgłębiania wiedzy, poszerzania intelektualnych horyzontów uczniów, rozwijających swoje talenty, szczęśliwych z powodu rozwijania własnych pasji oraz zainteresowań,,
- wyrażających wolę współpracy ze szkołą, zaangażowanych ,, nie tylko od święta” rodziców i opiekunów, mających czas dla swoich niepowtarzalnych i jedynych w swoim rodzaju SKARBÓW, W KOŃCU ONI SĄ TUTAJ NAJWAŻNIEJSI
Zatroskana
(Nazwisko znane redakcji)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Niestety sama musiałam zabrać dziecko w połowie roku szkolnego bo było nękane przez inne dzieci z klasy, brak pomocy ze strony szkoły, mówili tylko "konfrontacja" ???? , brak czegokolwiek - tylko kłamstwa ????. Tam mówią tylko to co chce się usłyszeć i każdemu co innego obiecują, a jak pisze się pisma to są niezadowoleni bo muszą się do tego odnieść a dyrekcja woli rozmawiać bo może wcisnąć kit jaki się chce usłyszeć a i tak robi to po swojemu.
Ja zabrałam dziecko z innej otwockiej szkoły, ponieważ zespół klasowy tworzył grupę, która moim zdaniem nie zmieniłaby się bo była zlepkiem pechowo dobranych osobowości (a rodzice nie byli zainteresowani pracą ze swoimi pociechami).Z tej klasy odeszło jeszcze dwoje dzieci i wszystkie są zadowolone, dużo lepiej im się układa. Tego samego życzę Pani dziecku. Zmiana szkoły to odważna decyzja i czasami jedyne rozwiązanie.
Potwierdzam, też zastanawiam się nad przeniesieniem dziecka do innej szkoły z SP nr 3. W klasie mojego dziecka są problemy z wychowawczynią, co do której były zgłaszane uwagi do Dyrekcji przez rodziców innych klas, ale nie nastąpiła poprawa. Pismo z naszymi, rodziców, obawami zostało przekazane do Pań Dyrektor. Ciekawi mnie, jaki będzie efekt, niestety obawiam się, że żaden.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Taka sytuacja jest wszędzie. Słabe wyniki efektem nauki (czyli braku) w okresie pandemii plus roszczeniowa postawa rodziców. Niestety nikt za dziecko się nie nauczy nawet jeśli nauczyciel będzie najlepszy. Moje dziecko z trójki dobre efekty wyłącznie dzięki systematyczności i ambicji. Myślę, ze zamiast listow rodzice powinni skupić się na nadzorem nad dziecmi zamiast obwiniać cały świat za niepowodzenie.
Moja córka ma świetne wyniki, świadectwo z czerwonym paskiem. Jednak oceny nie są najważniejsze (swoją drogą nie są też wyznacznikiem poziomu nauczania w szkole…). Ważniejsze jest wychowanie w poszanowaniu, a w tej szkole poziom niektórych nauczycieli - ich stosunek do dzieci, umiejętność integracji uczniów czy rozwój ciekawości świata wśród uczniów są dalekie od zadowalających. Oczywiście są też ciągle wspaniali nauczyciele, ale na przestrzeni lat nauki moich córki widzę, że tych jest coraz mniej. Poważnie rozważamy zmianę szkoły.
Mądry komentarz.
Anonimowa analiza nie uwzględnia tego, ilu uczniów przenosi się do SP 3 z innych otwockich szkół ze względu na np. hejt jaki spotykał ich ze strony rówieśników. Ta analiza nie przedstawia tego, czego dotyczą owe skargi ujęte w listach rodziców , zmiany w rejonizacji i jej wpływu na funkcjonowanie szkoły ani pracy poprzedniego dyrektora. Dlatego nie można tego nazwać analizą ale raczej podjazdową wojenką. Wstyd publikować tak jednostronne i powierzchowne wypociny podszyte zapewne osobistymi animozjami. Jakie mogą być tła animozji: założenie NK, wgląd w sytuację rodzinną że względu na zaniedbanie/przemoc, uporczywe prośby szkoły o leczenie/diagnozowanie dziecka, osobiste zatargi w obrębie oświaty. Naprawa tego, co od czasu pandemii było psute to proces ale anonimowy autor chce coś dla siebie ugrać i stosuje politykę "dziel i rządź" oraz szuka poklasku u tych, którzy nie odróżnią analizy od paszkwila.
Dziękuję za głos prawdy i rozsądku
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.