
Czyn którego się dopuszczono zagrożony jest karą pozbawienia wolności do 8 lat...
Na początku czerwca do jednego z przedsiębiorstw z terenu powiatu otwockiego, zgłosił się telefonicznie inny „przedsiębiorca”, który pilnie potrzebował zakupić dwa agregaty prądotwórcze za 10 tysięcy złotych. Przekonywał, że są mu one potrzebne natychmiast, by nie miał on przerw w produkcji.
W zamian dokonał on drogą elektroniczną przelewu z jednego z banków na konto odbiorcy. Agregaty wyjechały do klienta, a pieniądze na podane konto nigdy nie dotarły. Sprawą zajęła się funkcjonariuszka z referatu do walki z przestępczością gospodarczą z Otwocka. Okazało się, że pieniądze nie mogły dotrzeć do odbiorcy, gdyż podane w przelewie konto zamawijaącego agregaty kontrahenta nigdy nie istniało, a całe potwierdzenie zostało sfałszowane.
Prowadzone działania operacyjne w tej sprawie doprowadziły do ustalenia kolejnej firmy, tym razem z Kozienic, gdzie w identyczny sposób pilną potrzebę zakupu agregatów, zgłosił człowiek posługujący się tym samym numerem nieistniejącego konta bankowego.
Policjantka z Otwocka ustaliła, że osoba wysyłała „przelewy”, oraz prowadziła korespondencję telefoniczną z Sopotu. Dzięki przekazanym informacjom, policjanci z Komendy Miejskiej w Sopocie zatrzymali na jednej ze stacji paliw 37- latka, który był w trakcie odbioru od firmy kurierskiej kolejnej przesyłki z agregatami. Sparwa ma charakter rozwojowy, nie wykluczone, że mężczyzna może mieć na swoim koncie także inne przestępstwa. Czyn, którego się dopuszczono zagrożony jest karą pozbawienia wolności do lat 8.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie